O początku grudnia w Sejmie trwa kryzys, który zaczął się od zapowiedzi wprowadzenia ograniczeń dla dziennikarzy i uchwalenia przez PiS budżetu na 2017 rok mimo zablokowanej mównicy. Opozycja jeszcze przed świętami Bożego Narodzenia rozpoczęła strajk. Nowy rok zaczął się od dwóch skandali - romantycznego wyjazdu Ryszarda Petru do Portugalii i upublicznienia faktur Mateusza Kijowskiego. Okazało się, że lider KOD-u przelewał sobie po 15 tysięcy złotych miesięcznie z pieniędzy zebranych przez wolontariuszy w całym kraju.
Gdy sprawa wyszła na jaw, były członek zarządu KOD-u zdradził, że zraził się do Kijowskiego już wcześniej, gdy odkrył, że wybiera pieniądze z puszek:
Ewa Kopacz w Faktach po Faktach TVN stanęła w obronie lidera Komitetu Obrony Demokracji. Stwierdziła, że Kijowski "zrobił wielką rzecz", ponieważ zmobilizował Polaków. Oskarża też wszystkich krytykujących Kijowskiego za nie płacenie alimentów o to, że "służą PiS-owi":
Kijowski zrobił wielką rzecz, zmobilizował ludzi, wyprowadził ich na ulice. Każda krytyka kogokolwiek z opozycji, szczególnie czołowych działaczy, czy to Kijowskiego, czy Petru, służy tylko i wyłącznie PiS-owi. Dzisiaj powinniśmy być razem. Ci, którzy mają jakikolwiek problem, powinni to wyjaśnić.
Źródło: TVN24/x-news