Walka z dopalaczami staje się powoli jednym z tematów kampanii wyborczej. Opozycja oskarża partię rządzącą o opieszałość w działaniu, rząd z kolei tłumaczy się tym, że w wojnie z handlarzami trującymi substancjami państwo jest skazane na porażkę. Wiceminister zdrowia, Sławomir Neumann, w rozmowie z TVN24 stwierdził, że "z narkotykami nie poradzi sobie żaden rząd". Teraz jednak nastąpiła mała zmiana podejścia do tematu. Premier Kopacz zainaugurowała akcję Dopalacze kradną życie, do której włączyli się Jurek Owsiak i Marcin Gortat.
Dziś jest moda na to, aby być wolnym od dopalaczy. Cool jest ten, kto nie bierze dopalaczy. Ruszyła akcja Dopalacze kradną życie. Laboratoria pracują intensywnie, niestety przegrywają wyścig z czasem. Ludzie bez sumienia dostarczają substancje zabijające. Potrzeba wielokierunkowych działań, państwo wypowiedziało wojnę dopalaczom. Do paktu społecznego przeciw dopalaczom przyłączył się Jurek Owsiak, Marcin Gortat, autorytety.
Przypomnijmy, co na temat dopalaczy sądzą sami handlarze: Handlarz dopalaczami: "To jest zwykła praca! Pracuję w legalnym punkcie"
Źródło: TVN24/x-news