Temat katastrofy smoleńskiej od momentu przejęcia władzy przez PiS jest jednym z najważniejszych wyznaczników polityki rządu. Zdecydowano o przymusowych ekshumacjach, co miesiąc odbywają się marsze upamiętniające ofiary, pojawiają się kolejne spiskowe teorie dotyczące przyczyn wypadku… Środowiska prawicowe atakują Ewę Kopacz i to ją obwiniają za zaistniałe błędy. Przypomnijmy, że premier tuż po katastrofie poleciała do Smoleńska, gdzie nadzorowała proces powrotu ciał do Polski. W najnowszej rozmowie z WP przyznała, że mimo wszystko nie żałuje swojego zaangażowania.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.