Trwa ładowanie...
Przejdź na
oprac. Maks
|
aktualizacja

Kora i Ryszard Terlecki byli kiedyś parą. Po latach ujawniono przyczynę ich rozstania: "TOKSYCZNA WIĘŹ"

299
Podziel się:

Choć może trudno sobie to wyobrazić, to Kora Jackowska i Ryszard Terlecki kilkadziesiąt lat temu byli parą. Ich związek nie należał do najłatwiejszych. W biografii artystki "Się żyje" opisano szczegóły jej relacji z politykiem.

Kora i Ryszard Terlecki byli kiedyś parą. Po latach ujawniono przyczynę ich rozstania: "TOKSYCZNA WIĘŹ"
Kora i Terlecki byli kiedyś parą (forum)

Kora Jackowska poznała Ryszarda Terleckiego wiosną 1968 roku. Mieli wtedy po kilkanaście lat. 17-letnia Olga Ostrowska (prawdziwe imię Kory) spotkała na swojej drodze 19-letniego studenta historii na Uniwersytecie Jagiellońskim, który w krakowskim środowisku hippisowskim znany był jako „Pies”. Był to czas wielkich przemian społecznych i politycznych, a młodzieńcza miłość przyszłej gwiazdy miała wymiar niemalże symboliczny.

Kora i Terlecki: Pierwsze spotkanie

Ryszard Terlecki wyjawił, jak wyglądało ich pierwsze spotkanie.

Spodobała mi się od razu: szczupła, śliczna dziewczyna, ciemne długie włosy splecione w dziwne warkoczyki. Była charyzmatyczna - mówił przed laty.

Wielka doza emocji i pasji towarzyszyła ich początkom, jednakże nie obyło się bez trudności. Jak wspominał Terlecki, życie było wtedy ciężkie: Czasem paliliśmy niedopałki znalezione na przystankach tramwajowych i jedliśmy resztki w barze, jak ktoś nie dojadł. Grali na gitarach, podróżowali autostopem po kraju i nocowali w przypadkowych miejscach.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Maffashion o samodzielnym macierzyństwie: "Mam w tym wprawę"

Związek Kory i Terleckiego, choć intensywny, okazał się być także wyjątkowo burzliwy. W  biografii wokalistki, „Się żyje”, Katarzyna Kubisiowska ujawnia, że Terlecki był pierwszą miłością Kory. Jak relacjonował polityk:

Była ważną kobietą w moim życiu, choć przecież nie pierwszą. Ale na pewno pierwszą, z którą byłem związany w czasach hipisowskich. Kora była niezwykła.

Młodzieńcza miłość przyniosła wiele radości, ale także cierpienia. Terlecki wspominał: Opowiadała też, że bardzo zdominowałem ją psychicznie, że to był sadystyczny związek. Nigdy nie miałem takiego wrażenia.

Kora i Terlecki rozstali się. Oto powód

Relacje Kory i Terleckiego nie mogły przetrwać w obliczu nieuchronnych napięć. Katarzyna Kubisiowska zdradza, że jednym z powodów rozstania była toksyczna natura ich związku. Jak napisała autorka: Kora czuje się manipulowana, a Rysiek inaczej traktować kobiet nie potrafi. Kora ucina toksyczną więź – radykalnie i bez możliwości naprawy. Urządza publiczną scenę: w Krzysztoforach, na oczach Psa, za kotarą, kocha się z hipisem o pseudonimie Hugo.

Wiedzieliście o tym?

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(299)
WYRÓŻNIONE
tereska
3 miesiące temu
Rysiek jest sliczny do dzis .
Maniek
3 miesiące temu
Kora była konkret kobietką Wiedziała czego chce i umiała ustalać granice,Była autentyczna
Eww
3 miesiące temu
Piszecie o tym po raz.... któryś. Litości!
arnold
3 miesiące temu
ta szlachetna buzia, mówi wszystko.
arnold
3 miesiące temu
bardzo szlachetna buzia, szok.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (299)
haha
3 miesiące temu
Kora ta łagodna owieczka...raczej mam wrażenie że to ona była heterą w tym związku.
vvv
3 miesiące temu
KORA nie była toksyczna jak tu piszą jej ,,wyznawcy ,, , nie zamawiała siana przez poczte na imie psa , nie brała kompotu z maku nie spała w parkach nigdy , i u kumpli na podłodze , nie jezdziła stopem nad jeziora gdzie się lało wino z jabłek przy ogniskach , nie palila petów na przystankach , nie prosiła nikogo nigdy daj zł do wina , nie uprawiała seksu z kim chciała i jak chciała , nie wchodziła do sąsiada w nocy , nie zdradzała Jackowskiego , Kora św była taką jak wy wszyscy tutaj razem ze mną TAKA BYŁA NASZA KORA
Pela
3 miesiące temu
Wszyscy piszą gdzie miała oczy będąc z e studentem Terleckim, kochani zobaczcie jak wyglądają wasze miłosci z tamtych lat /jesli jeszcze żyją/ a potem lusterko ...tylko się nie przestrasz ,pozdrawiam wszystkich wiecznie pięknych
Xyz
3 miesiące temu
Juz widze jak Terlecki student UJ dopala pety znalezienie na ulicy i zjada resztki pozostawione na talerzu w barze. Co za bzdury, za grosze mogl najesc sie w barze mlecznym a Sporty papierosy byly bardzo tanie.Co do jego znajomej to kregoslupa moralnego brak ,dziecko z sasiadem z gory no slabe to.
Manio
3 miesiące temu
Gdzie ona miała oczy
Gosia
3 miesiące temu
powiedzmy sobie prawdę, w tych tekstach Manamu nie bylo jakiejś wielkiej intelektualnej głębi. Stwierdzam to dziś jako dorosła osoba, która za czasów popularności Kory była dzieckiem. Wtedy wszyscy tego słuchali.
Kasia
3 miesiące temu
Jak przeczytałam historię o tym, że drugie dziecko miała z Sipowiczem, a Jackowski wychowywał je jako swoje i dopiero później mu powiedziała, to przestałam mieć szacunek do tej kobiety.
pytanie
3 miesiące temu
Co na to Basia nie tak piękna i charyzmatyczna jak Kora.
Widz
3 miesiące temu
Dla jednych Kora była liderem dla drugich nie. Była mocno kontrowersyjna w kontaktach z mężczyznami, nie sądzę, że życie hipisa było tym właściwym dla panienek z dobrego domu. Wyrastałam w czasach jej popularności i gdyby nie Jackowski, świat o jej poezji by nie usłyszał.Wielka miłość, którą tak opisywała pocieszyła się szybko po odejściu wokalistki. Nie stawiajmy pomników dla osób tylko dla tego , że całe życie przechodziły fazę buntu. Terlecki z wiekiem tak dalego przewyższył , ją poziomem inteligencji, że taki tani rozgłos jest tylko niepotrzebnym przypominaniem błędów młodości.
adrianek mały
3 miesiące temu
Nie dziwi fakt że taki związek był toksyczny skoro ten pan urodził się toksyczny. Tak jest do dziś i na tym bazuje kaczkodan. To podstawa pisu.
xava
3 miesiące temu
bez charakteryzacji do horroru
rychu33
3 miesiące temu
śmierć co konie dusi
Ala
3 miesiące temu
Nawet na pogrzebie nie był. Katolik.
Anna
3 miesiące temu
Kora była przećpaną fanatyczką polityczną, dlatego nie wierzę w nic co opowiadała.
...
Następna strona