Janusz Korwin-Mikke chyba we wszystkim, co robi, lubi być "na przekór" reszcie. Polityk, którego życiową dewizą jest podważanie wszystkich przyjętych norm, stara się podkreślać, jak bardzo jest zapracowany i skupiony na realizowaniu swojego politycznego planu. W rozmowie z Pudelkiem wyznał, że "nie uznaje wakacji", bo "rozleniwiają":
Jadę na kursu językowe, wakacji nie uznaję, człowiek wybija się z rytmu pracy. Nie znoszę urlopów. Będę udoskonalał mój język włoski. Będę mowił lepiej.
Panie Januszu, może czasami jednak warto odpocząć? Wtedy może nie zasypiałby pan w pracy...
Przypomnijmy: Janusz Korwin-Mikke zasnął w pracy
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.