Zaczęło się dość niewinnie. W Dzień Dobry TVN wyemitowany został materiał na temat rankingu 100 najprzystojniejszych mężczyzn na świecie, który co roku publikuje TC Candler. I nie byłoby w tym nic nadzwyczajnego, gdyby nie poprzedzające go komentarze prowadzących, Andrzeja Sołtysika i Anny Kalczyńskiej. Informując o zwycięstwie we wspomnianym plebiscycie Jeona Jungkooka z południowokoreańskiego zespołu BTS, określili jego twarz jako "niemęską", następnie dodając, że "grzywka na pewno nie robi go najprzystojniejszym człowiekiem". Prowadzący nieco pośmiali się też z nazwiska wokalisty, a następnie reporter śniadaniówki przeprowadził wśród Warszawiaków ankietę na temat męskości Jungkooka, przedstawiając napotkanym zdjęcie INNEJ OSOBY.
Widzowie się oburzyli, ze strony Dzień Dobry TVN popłynęły przeprosiny. Tego samego dnia oświadczenie w tej sprawie wydali też Sołtysik i Kalczyńska, a następnie media obiegła wieść o prawdopodobnym zwolnieniu ze śniadaniówki reportera, Adama Federa, autora ulicznej sondy.
Sprawa nie przeszła też bez echa na rodzimym podwórku show biznesowym. Głos zabrała między innymi nieoceniona w komentowaniu wszystkiego, co tylko możliwe, Karolina Korwin Piotrowska, która mimo że wcześniej była blisko związana ze stacją TVN, pokusiła się o "zrepostowanie" wpisu aktywistki Mai Staśko, w którym ta stworzyła "Dziennikarską tablicę seksistów", gdzie pojawiło się kilku kolegów Korwin Piotrowskiej.
Wśród wymienionych przez Staśko osób związanych z branżą dziennikarską znaleźli się: Roman Praszyński, Filip Chajzer, Kuba Wojewódzki, Kamil Durczok, Andrzej Sołtysik, Anna Kalczyńska, Adam Feder, Stanisław Michalkiewicz, Rafał Ziemkiewicz, Wojciech Cejrowski, Roman Rogowiecki, Stanisław Janecki, Jacek Żakowski, Marcin Rola, Roman Sklepowicz, Jerzy Chromik, Michał Figurski, Łukasz Orbitowski, Jakub Dymek, Michał Wybieralski.
Publicystka poprosiła internautów, by sami także zaproponowali nazwiska, które na wspomnianej liście powinny się znaleźć. I w tym miejscu na chwilę się zatrzymamy, by wrócić do "zrepostowania" wpisu przez Korwin Piotrowską.
"Dziennikarską tablicę seksistów" opatrzyła tylko krótkim wpisem: Ten moment nadejść musiał. Zbierało się na to od dawna. Maja Staśko, trzymaj się, bo teraz cię rozjadą. No i w sumie się zaczęło, ale chyba coś innego niż to, czego się spodziewała.
Po pierwsze, pod wpisem Mai Staśko aż zaroiło się od sugestii, że wśród owych nazwisk zabrakło... Karoliny Korwin Piotrowskiej.
Pani Karolina Korwin Piotrowska powinna być na czele tej listy.
Proszę do listy dodać Karolinę Korwin Piotrowską... - podpowiadali internauci.
W tym miejscu warto więc przypomnieć, co takiego spowodowało, że Korwin Piotrowska jest niewątpliwie jedną z "najlepszych" kandydatek, by w rankingu "seksistowskich dziennikarzy" znaleźć się całkiem wysoko. A o takie przykłady nietrudno.
Dziesięć lat temu w jednym z odcinków programu Magiel towarzyski Korwin Piotrowska skomentowała związek reżysera Mariusza Trelińskiego z tancerką Edytą Herbuś, podsumowując go słowami: Niezłego lachonka sobie wziął.
Inny przykład żenującej postawy dziennikarki przypomniał Madox, który pod "zrepostowanym" wpisem Korwin Piotrowskiej zwrócił się do niej osobiście, wypominając jej słowa, które skierowała niegdyś pod adresem jego oraz Michała Szpaka:
Chyba już pani zapomniała, co mówiła pani o mnie. Przypomnę: „Jaki to rodzaj? Męski? Żeński? Nijaki?” I jeszcze jedno: „Drogi chłopcze albo dziewczyno, jak wolisz, żeby mówić do ciebie w tym tygodniu”. Może warto zacząć od siebie...
Ale to dopiero wierzchołek góry lodowej. Korwin Piotrowska w książce, którą promowała pod hasłem "alfabet polskiego show biznesu", określiła usta Natalii Siwiec mianem... waginy.
Natalia Siwiec to niezły efekt pracy chirurgów. Choć ta wagina zamiast ust zasługuje już na własny PESEL i paszport - pisała w swojej Bombie.
Promując natomiast wydaną w 2014 roku książkę Ćwiartka raz, przekonywała, że młodzi nie wierzą w karierę w Hollywood i wolą się realizować w niszy, argumentując to słowami:
Nie chcą być drugą Dodą czy inną wydmuszką, która pojawia się na chwilę, świeci cyckami i znika.
Idźmy dalej. Korwin Piotrowska komentując karierę Rafała Maślaka, stwierdziła, że "Maślaki są ładne, niezbyt mądre, ale wygadane".
Mają rekordowe parcie na szkło. Coś mi mówi, że za chwilę poznamy mamę Maślaków, kuchnię Maślaków, toaletę Maślaków oraz ich RTV i USG. Bo raczej nie IQ.
Pokusiła się też o ocenę politycznych poczynań Magdaleny Ogórek, które oczywiście nie każdemu muszą się podobać, ale jakieś granice chyba warto jednak zachować...
Od kilku miesięcy niejaka Magdalena Ogórek udowadnia, że dawanie praw wyborczych kobietom mogło jednak być pewnym błędem. Że było jak koszmarny chichot historii. Że był to szatański plan po to, aby nawet takie jak ja, zaprzysięgłe zwolenniczki uczestniczenia kobiet w życiu publicznym, zaczęły pukać się w czoło i w duchu mówić, idź może jednak babo do garów.
Ofiarą mało błyskotliwej uwagi dziennikarki był też Radek Pestka, zwycięzca Top Model, który pewnego dnia przypadkiem opublikował w sieci zdjęcie swojego przyrodzenia. Karolina nie mogła więc odmówić sobie w tym temacie komentarza, wyznając, że "pokazanie siurka kariery raczej nie gwarantuje, chyba że w porno".
Warto też dodać, że wspomniane komentarze Korwin Piotrowskiej tyczą się głównie jej seksistowskiej retoryki. Bowiem, jak dobrze wiemy, wyzywanie kolegów z branży od "zidiociałych i tępych analfabetów" w jej przypadku to już w sumie nic szokującego.
Co też ciekawe, w odpowiedzi na jeden z komentarzy internautów, który zasugerował, że w "Dziennikarskiej tablicy seksistów" powinna znaleźć się i ona, Karolina wyznała:
Mogę być na tej liście, spoko, choćby po to, żeby takie osoby jak pani z fejkowych kont zaczęły również myśleć i czegoś się nauczyły, no bo z tym słabo jednak.
No i jak się okazuje, głosy zostały wysłuchane i obecnie Karolina znajduje się już na "Dziennikarskiej tablicy seksistów", czym osobiście się pochwaliła, twierdząc, że to "autentycznie super".
Szanowni państwo, zostałam dzisiaj w całkiem zacnym, jak widać na liście, gronie, SEKSISTĄ ( SEKSISTKĄ?) i autentycznie to jest super, bo jeśli ktokolwiek zacznie sobie zadawać teraz, widząc w tym gronie także i moje nazwisko, ważne pytania, analizować sytuacje, myśleć, czytać mądre książki i słuchać mądrzejszych od siebie, to było warto. Wszyscy i tak kiedyś umrzemy. Serio. Peace.
Też się cieszycie?