już nie mogę o niej słuchać... nigdy nie widziałam tak zakompleksionej, wrednej i głupiej baby -.- nie lubię krytykować ludzi, ale wkurza mnie jak ona obraża wszystkich po kolei, a ludzie dalej ja lubią. wywyższa się, że jak to ona się zna. ktoś nie widział ojca chrzestnego, to dla niej w ogóle nie ma prawa bytu. jak się tak zna na filmach, to powinna dobrze wiedzieć, że to przereklamowany film. nie wiem dla kogo pisana jest ta jej książka, ale czegoś tak złego dawno nie widziałam. pomyślałam sobie przed przeczytaniem łał, może w końcu zrobi coś pożyteczniejszego niż ciągłe obrażanie ludzi... a tu jakby to ona nazwała "kupa, z przewagą kupy". merytorycznie to dno, językowo jeszcze większe... liczyłam na to, że zobaczę jakieś mniej znane filmy, cokolwiek... a tu takie rozczarowanie. ranking oparty na innych rankingach. lepszy zrobiłaby z filmwebu, bo uwzględnia on starsze filmy, które wydają się dla niej nie istnieć, chociaż uparcie twierdzi, że kino schodzi na psy. do tego twierdzi, że ma w tym kierunku wykształcenie i obejrzała 2 tys. filmów. to jest nic. na prawdę, obejrzenie połowy tego, to jest żaden problem i zbyt wiele czasu to nie zajmie, jeśli ktoś od czasu do czasu ogląda filmy. jeśli ktoś rzeczywiście ma do tego pasje, to będą znacznie większe liczby. do tego zaprzecza sobie w każdym zdaniu. ta książka jest na prawdę zła i nie widzę żadnej grupy, do której miałaby być skierowana. Ci, którzy filmów nie znają i szukają pewnego rodzaju przewodnika, zostaną zalani falą obelg jacy to "analfabeci" itd. Ci, którzy z kolei trochę filmów widzieli, nie znajdą nic nowego i lista ta wyda im się nader banalna... nie mogę znieść, że ludzie mówią "fajna babka, inteligentna", a ja jakoś widzę tylko obelgi i wyrzucanie frustracji.