Karolina Korwin Piotrowska przez blisko 10 lat była gospodarzem programu Magiel towarzyski. W programie opowiadała o życiu celebrytów, komentując głównie nagłówki plotkarskich pism i portali. W tym samym czasie sama stała się celebrytką, na przemian broniącą i krytykującą poczynania kolegów i koleżanek z branży. Wielokrotnie zapewniała, że choć otrzymywała propozycje sponsorowanego pozowania, to nigdy nie pojawiła się na "opłaconej ściance".
Samozwańcza ekspertka od polskiego show biznesu i specjalistka w wydawaniu krytycznych osądów o gwiazdach i celebrytach postanowiła przekuć swoją "ogromną wiedzę" w biznes i wydała kolejną książkę pod tytułem Sława. Korwin Piotrowska swoje zdanie na temat polskich celebrytów zawarła w rozdziale o wdzięcznej nazwie... Plankton. Niestety nie obyło się bez wpadek w "dziele", które tłumaczyła "błędem pliku".
Zobacz: Wpadka Korwin Piotrowskiej: w najnowszej książce pomyliła Rozalię Mancewicz z... Marceliną Zawadzką!
Dziennikarka promowała swoją książkę w Dzień Dobry TVN. Samozwańcza ekspertka polskiego show biznesu zapewniała, że jej program wiele wniósł i zmienił na "polskim podwórku". Zapewnia, że na Maglu towarzyskich wyrosło nowe pokolenie. Z literackiej wylewności Korwin Piotrowskiej nie był najwyraźniej zadowolony Andrzej Sołtysik, który pozwolił sobie na kilka kąśliwych uwag.
Kto daje Tobie prawo bycia przewodnikiem? Skąd Ty to wiesz? Zrobiłaś to też dla siebie? – dopytywał dziennikarz.
Nie piszę tylko o polskim show biznesie. Ludzie muszą wiedzieć, kto jest kim. Ludzie giną w powodzi informacji. Trzeba się przestać patyczkować. Jestem samozwańczym ekspertem od show biznesu. Mój program miał bardzo dobrą oglądalność i wpłynął na percepcję celebrytów. Studenci mówią mi, że jest pokolenie Magla towarzyskiego. Myślę, że mam dość niezłą wiedzę na ten temat. Celebryci są wszędzie w naszym życiu, wpływają na coraz więcej dziedzin naszego życia. Nie ma autorytetów w polityce, niestety na końcu dnia to celebryta ci mówi: wstań, zrób coś, zmień. Siedziałam i pół roku o tym pisałam. To jest ważna część naszego życia, wszyscy poddawani jesteśmy tym wpływom. Warto mieć mózg i go używać. Marcelina Zawadzka i Rozalia Mancewicz to błąd pliku, bracia Haidar też. W wielu przypadkach byłam bardzo delikatna. Używam języka potocznego, a nie języka dzieł naukowych. Nie jestem Miss Polonia, ani zupa pomidorowa, żeby się podobać wszystkim.
Zobacz też: Maffashion ŚMIEJE SIĘ z Korwin Piotrowskiej: "Zarabiasz TYLKO I WYŁĄCZNIE dzięki celebrytom!"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news