W trakcie całego trwania swojej medialnej kariery Viola Kołakowska nie mogła liczyć na tak intensywne zainteresowanie mediów, jak przez ostatnie kilka tygodni. Wszystko dzięki żywemu zaangażowaniu się w działalność "środowiska koronasceptycznego", które z całych sił próbowało przekonać Polaków, że pandemia koronawirusa jest kłamstwem zaplanowanym przez Billa Gatesa (spoiler alert: nie jest).
W życie wprowadzono już koleje etapy znoszenia rządowych obostrzeń, Viola straciła więc swoją główną inspirację do biadolenia w mediach społecznościowych. Na szczęście prędko udało jej się znaleźć nowe zajęcie - stała się wieszczem upadku dotychczasowej rzeczywistości i propagatorką pozytywnych wibracji.
Kochani, idzie nowe, to pewne. Nie wierzcie ślepo w to, co widzicie... W telewizji w mediach (one też są na sznureczkach), prawda dzieje się poza systemem. Tak zwana pandemia to wirus strachu, nic więcej... Gra informacyjna (dezinformacyjna), w którą cześć nadal wierzy - ostrzega pod najnowszym zdjęciem z wypadu do lasu na Instagramie.
Stare systemy odejdą, stare schematy runą, starzy my musimy odrodzić się na nowo tak, jak cała nasza planeta i to już się dzieje... Nie widzicie tego jeszcze naocznie, ale zobaczycie. Po tym jak wszystko runie, wyłoni się to, co jest prawdziwe zdrowe i piękne. Ale nie możemy siedzieć z założonymi rękami.
Przypomnijmy: Viola Kołakowska relacjonuje ROZMOWĘ Z... HAKEREM: "Próbował mnie przekonać, że to, o czym mówię, jest bzdurą"
Na szczęście dla nas Viola Kołakowska podzieliła się radą, w jaki sposób możemy przeżyć nadchodzące zmiany. W swojej odezwie do narodu sporadyczna partnerka Tomasza Karolaka zachęciła równie "świadomych" co ona internautów do "wysokiego wibrowania".
Proszę was i namawiam gorąco do tego, żeby generować tylko wysokie wibracje, tylko dobrą energię, wysyłając ją w świat do każdej istoty. Proszę, żebyście w tym najważniejszym momencie, tj. 20/21 czerwca, zrobili medytację, piękną, czystą w intencji tego, żebyśmy się wszyscy bez rozlewu krwi znaleźli w nowej rzeczywistości. Proszę, wyślijcie w tym czasie energię miłości, czystej, niczym niezmąconej miłości. Wyślijcie ją w kosmos, do wszechświata, niech płynie w imię naszego najwyższego dobra - zaleca Kołakowska.
Dodatkowo okazało się, że poza wibrowaniem i poddawaniem w wątpliwość dokonań światowej medycyny Kołakowska jest też ekspertką w zakresie parapsychologii. Na pytanie fanki o skuteczne sposoby na pozbycie się z życia negatywnej energii Viola zaleciła olejki oczyszczające i "utulenie siebie".
Nie ma trików, jest praca z medytacją i usuwanie lęków... Zostawienie wszystkiego, co nam nie służy... Można też wspomagająco pójść do kogoś, kto nas oczyści, albo używać olejków oczyszczających... Jeszcze jedno, lęk trzeba przyjąć. Zobaczyć go, bo on pokazuje, co w nas nieuzdrowione i co wymaga utulenia.
Jak obstawiacie, która dziedzina nauki jako kolejna padnie ofiarą dywagacji Kołakowskiej?