Dziś oczy całego świata zwrócone będą w stronę otwartego niespełna 4 lata temu ultranowoczesnego Allegiant Stadium. Już za kilka godzin rozpocznie się tam finałowe spotkanie najlepszej ligi futbolu amerykańskiego. Realizowane z wielkim rozmachem Super Bowl stanowi połączenie wielkich emocji sportowych z niesamowitymi doznaniami muzycznymi za sprawą corocznych występów największych gwiazd estrady.
O ogromnym prestiżu tzw. Halftime Show świadczy przyjęcie zaproszenia w latach poprzednich przez tak uznanych artystów, jak m.in. Prince, Michael Jackson, Madonna czy Rihanna, której ubiegłoroczny występ zanotował najwyższą oglądalność w bogatej historii wydarzenia. Dziś próbę wyśrubowania rekordu ustanowionego przez barbadoską wokalistkę podejmie Usher, który wraz z towarzyszącym mu DJ-em Tiësto wykona wiązankę największych przebojów. To jednak nie ich obecność okazała się największą zachętą do nabycia biletów na to wyjątkowe wydarzenie.
Ceny biletów na Super Bowl znacząco podrożały. Wszystkiemu winna jest... Taylor Swift
Każdy uczestnik Super Bowl potwierdzi, że osobiste uczestnictwo w imprezie jest niezapomnianym przeżyciem. Aby móc się o tym przekonać, trzeba nastawić się na znaczne nadwyrężenie swojego budżetu. W ubiegłym roku ta przyjemność kosztowała średnio 5795 dol. Oczywiście należało liczyć się z podwyżką cen, jednak nikt nie spodziewał się, że będzie to wzrost rzędu ponad 69%. Bilet na tegoroczny finał NFL kosztuje 9815 dolarów.
Spekuluje się, że tak drastyczne podniesienie cen związane jest z potwierdzoną obecnością Taylor Swift, która będzie oklaskiwać z trybun swojego partnera, Travisa Kelce reprezentującego walczącą o zwycięstwo drużynę Kansas City Chiefs. Organizatorzy wydarzenia są zachwyceni osobistym udziałem supergwiazdy muzyki pop, która może skutecznie przyczynić się do spopularyzowania futbolu amerykańskiego wśród wielomilionowych odbiorców jej twórczości. Podobno już teraz liczą na rekordowe wpływy z tegorocznego, 58. finału.
Aż strach pomyśleć, co będzie się działo, gdy tegoroczna triumfatorka nagród Grammy wreszcie zdecyduje się na długo wyczekiwany występ w ramach Halftime Show.
ZOBACZ TEŻ: Dramat Taylor Swift: na Super Bowl NIE DOTRZE prywatnym odrzutowcem! Wiadomo, jak ma dostać się do Las Vegas