Michał Koterski zniknął z polskiego show biznesu tak szybko i niespodziewanie, jak się w nim pojawił. Powodem było silne uzależnienie od alkoholu i twardych narkotyków. Stracił przez to program w Polsacie i przestał być zapraszany na imprezy. Nina Terentiew dała mu po latach kolejną szansę. Został zaproszony do Tańca z gwiazdami. Koterski zapewnia, że czasy imprezowania ma już za sobą.
Na szczęście wymelanżowałem się przez pół życia. Byłem królem afterparty, jednak mają to do siebie, że mają ten sam schemat. Jak już się go nażresz do wyrzygania, to ja już nie chcę, żeby mnie bolał brzuch, ja już się najadłem. Teraz zasiadam, rozpalam ognisko i przytulam się. To jest bajka. Każdy wiek rządzi się swoimi prawami, a ja już jestem stary.
Jak Wam się podoba "dorosła" wersja Miśka?