Rodzina Kardashianów ledwo co ogłosiła zakończenie produkcji poświęconego jej życiu reality show, a już próbuje wzbudzić kolejne kontrowersje. Idealna do tego okazja nadarzyła się podczas łączonego wywiadu, który Kourtney Kardashian i Kendall Jenner odbyły w ramach podcastu Sibling Revelry Kate i Olivera Hudsonów.
Zobacz: Kardashianowie nie mogą się pozbierać po zakończeniu rodzinnego show: "Khloe cały czas PŁACZE"
Prowadzący wywlekli na światło dzienne krępującą rozmowę, którą Kendall odbyła w grudniu zeszłego roku z Harrym Stylesem podczas segmentu Spill Your Guts or Fill Your Guts w wieczornym programie Jamesa Cordena. Kendall pod groźbą wypicia "1000-letniego egg-noggu" miała uszeregować swoje rodzeństwo od najlepszego do najgorszego rodzica. Modelka ostatecznie stwierdziła, że woli nadwyrężyć swoje rodzinne relacje niż skosztować podejrzanego przysmaku.
Zacznę od tego, że wszyscy są niesamowici. Naprawdę! Przysięgam! Powiedziałabym, że Rob jest dla mnie numerem jeden. Jest fantastyczny dla swojej córeczki. To jest tak trudne! Oni wszyscy są świetni. Potem byłaby Khloe, Kim, Kylie i Kourtney - wyrecytowała naprędce imiona rodzeństwa, po czym próbowała szybko zmienić temat.
Teraz siostry miały wreszcie okazję do publicznego przegadania dość niezręcznego tematu. Kendall niemal natychmiast zaczęła tłumaczyć się, że wcale nie planowała umieścić Kourtney na samym końcu rankingu "najlepszych rodziców".
Przypomnijmy: Kendall Jenner pokazała swój przepiękny dom wart 30 milionów. Chcielibyście tak mieszkać? (ZDJĘCIA)
Padło na ciebie, bo wiedziałam, że przyznam Robowi pierwsze miejsce, a później dopiero powiem o reszcie. Planowałam po prostu wyrzucić wszystkie imiona naraz i przysięgam, że to był przypadek, że Kourtney była ostatnia - zapewniała wyraźnie przejęta 24-latka.
Kourtney nie ukrywała, że słowa siostry bardzo ją dotknęły. Rozumiała jednak, że Kendall mogła poszeregować w ten sposób całą rodzinę, żeby chronić swoją skórę przed gniewem Kim i Kylie.
Nie wiem, czy myślicie, że jestem dla was łatwym celem albo że nic nie powiem. Może Kendall stwierdziła, że Kim i Kylie [wpadłyby w szał] gdyby o nich tak powiedziano. Łatwiej było więc nazwać "najgorszym rodzicem" albo mnie, albo Khloe - stwierdziła dość oschle najstarsza z sióstr Kardashian.
Przypomnijmy, że Kourtney ma trójkę dzieci ze Scottem Disickiem: 10-letniego Masona, 8-letnią Penelope i 5-letniego Reigna.
Rzeczywiście miała powody do smutku?