Kourtney Kardashian i Travis Barker od jakiegoś czasu tworzą jedną z najgorętszych par w show biznesie. Para niedawno przypieczętowała swój związek, wyprawiając huczne wesele w dość awangardowych stylizacjach. Kardashianka na tę okazję wybrała mini sukienkę na ramiączkach projektu Dolce&Gabbana. Nietypowa stylizacja nie wszystkim przypadła do gustu, ale celebrytka z całą pewnością nie mogła narzekać na brak zainteresowania prasy, która rozpisywała się o jej kreacji.
ZOBACZ: Kourtney Kardashian świętuje urodziny babci, żeby móc pokazać ślubne zdjęcia... Uroczy gest?
W lipcu sielskie życie nowożeńców zostało wystawione na próbę po tym, jak Travis Barker trafił do szpitala. Okazało się, że muzyk nabawił się zapalenia trzustki. Wszystkiemu miały być winne powikłania po zabiegu usunięcia niegroźnego polipa. Po kilkudniowym pobycie w szpitalu ukochany Kardashianki wrócił do domu, a paparazzi "przyłapali" ich wówczas na przejażdżce pomarańczowym Chevroletem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tym razem para ponownie postanowiła przypomnieć o sobie i pojawiła się na pokazie Tommy'ego Hilfigera podczas New York Fashion Week. Znani z obnoszenia się ze swoimi uczuciami zakochani i tym razem nie rozczarowali paparazzi. Fotoreporterzy mogli bowiem dokładnie przyjrzeć się ich soczystym pocałunkom.
Kourtney i Travis bez skrępowania pokazywali światu, jak bardzo się kochają. Para siedziała przytulona do siebie i ochoczo pozowała do zdjęć. Wzrok przyciągały również ich stylówki.
Travis na tę okazję postawił na ogromną puchową kurtkę Tommy'ego Hilfigera, która równie dobrze mogłaby być także... kołdrą. Spod ogromnego nakrycia wystawały czarne dzwony z szerokimi nogawkami. Kourtney ograniczyła się do kombinezonu tej samej marki z nadrukowanymi znaczkami Hilfigera. Para pamiętała również o ciemnych okularach, która są nieodłącznym atrybutem prawdziwych gwiazd...
Stylowo?