Kourtney Kardashian długo nie mogła ułożyć sobie życia osobistego. Jej związek ze Scottem Disickiem był tak burzliwy i toksyczny, że nawet trójka wspólnych dzieci nie mogła go scalić. Nie dość, że Disick był zazdrosny i porywczy, to jeszcze miał skłonność do zdrad i poważne problemy z używkami.
Po rozstaniu z ojcem swoich dzieci Kardashianka próbowała ułożyć sobie życie na nowo. Po kilku nieudanych próbach trafiła na Travisa Barkera i oszalała na jego punkcie. Wkrótce celebrytka i wytatuowany perkusista Blink 182 zaręczyli się, a na palcu 43-latki wylądował pierścień z brylantem za około milion dolarów.
Niedawno zakochani wzięli symboliczny ślub w Las Vegas i wyjechali na miesiąc miodowy do Włoch. Zatrzymali się w okolicach jeziora Como - jednego z ulubionych miejsc wypoczynku gwiazd i celebrytów.
Tam paparazzi wypatrzyli Kourtney i Travisa nad basenem. "Małżonkowie" wyglądali na zrelaksowanych, zażywali kąpieli i delektowali się drinkami. Kardashianka prezentowała swoje krągłości w jednoczęściowym kostiumie z wycięciami, a muzyk paradował bez koszulki, eksponując wytatuowane ciało.
Po publikacji ostatnich zdjęć Kourtney w mediach zaroiło się od plotek na temat jej rzekomej ciąży. Myślicie, że faktycznie coś jest na rzeczy?