Kourtney Kardashian długo uważana była za najmniej "medialną" z sióstr-celebrytek. Z biegiem czasu jedyna Kardashianka z dyplomem dała się poznać jako "kuguarzyca" słynąca ze swojej słabości do młodszych mężczyzn. Po rozstaniu z ojcem swoich dzieci, Scottem Disickiem, 41-latka wpadła w wir romansów, tym samym dostarczając brukowcom tematów do plotek. U jej boku pojawiał się między innymi 21-letni Luka Sabbat, który próbował wylansować się na znajomości z wpływową celebrytką.
O dziwo, ostatnio gwiazda reality show zrobiła odstępstwo od normy i zaczęła spotykać się ze starszym facetem. Kardashianka postanowiła dać szansę swojemu długoletniemu koledze, Travisowi Barkerowi, z którym przez 2 ostatnie miesiące łączył ją "potajemny" romans. Gdy plotki o ich wykraczającej poza przyjaźń relacji dotarły do mediów, Kourtney stwierdziła, że nie musi się już dłużej ukrywać ze swoim chłopakiem i zaczęła pojawiać się z nim publicznie. Kilka dni temu Amerykanka oraz jej o 2 lata starszy chłopak zostali przyłapani w restauracji, gdzie nie kryli się z łączącym ich uczuciem.
Kourtney Kardashian i Travis Barker okazują sobie czułości na randce w restauracji (ZDJĘCIA)
Teraz przyszła kolej na oficjalne potwierdzenie związku przez celebrytkę na jej profilu instagramowym śledzonym przez 111 milionów osób. We wtorek Kardashianka opublikowała w sieci wiele mówiącą fotkę, na której widać, jak czule ściska wytatuowaną dłoń Barkera. O ile pod postem pojawiło się morze gratulacji od sławnych znajomych Kourt i jej podekscytowanych fanów, wielu jej wielbicieli nie przyjęło tej informacji zbyt dobrze.
Czy to oznacza, że już nigdy nie będziecie razem ze Scottem? Przecież tak bardzo do siebie pasowaliście!
Wolelibyśmy, żeby to była ręka Scotta.
Czemu nie możesz po prostu wrócić do Scotta? Tworzyliście idealną parę, a on wciąż cię kocha.
Myślicie, że Kourtney weźmie pod uwagę apel fanów?