Miłosna sielanka Kourtney Kardashian i Travisa Barkera została przerwana pod koniec czerwca przez problemy zdrowotne muzyka. Świeżo upieczony mąż celebrytki trafił na ostry dyżur w krytycznym stanie z powodu zapalenia trzustki, do którego miało dojść wskutek rutynowego badania (endoskopii). Szczęśliwie, pod czujnym okiem lekarzy, 46-latek zdążył wrócić do zdrowia.
Para dopiero co przysięgała sobie miłość na ślubnym kobiercu, na dodatek podczas trzech różnych ceremonii. Ten "właściwy" ślub, czyli przed urzędnikiem stanu cywilnego, odbył się w obecności garstki gości, w tym babci panny młodej - Mary Jo.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
We wtorek z okazji 88. urodzin matki Kris Jenner Kourtney zapragnęła w charakterystycznym dla siebie stylu uczcić jej święto - czyli skupiając uwagę przede wszystkim na sobie. 43-latka zamieściła na swoim śledzonym przez prawie 200 milionów osób profilu serię zdjęć pochodzących z zaślubin w urzędzie stanu cywilnego oraz ze skromnego wesela w restauracji w Montecito. Na kilku ujęciach dostrzec można wiekową babcię, jednak wzrok przykuwa przede wszystkim Kourt odziana w mini sukienkę na ramiączkach.
Moja wyjątkowa, słodka, szykowna, wyrafinowana, mądra i najwspanialsza babcia - napisała w opisie Kardashianka. Wszystkiego najlepszego moja MJ. Jestem taka szczęśliwa, że mogłaś być jednym z niewielu gości, na których oczach legalnie zostaliśmy małżeństwem.
Pod postem jak zwykle zaroiło się od komplementów fanów, jednak kilku internautów doszukało się w nim oznak narcyzmu Kourt...
Myślicie, że babcia doceni gest atencyjnej wnuczki? Zakładając, że w ogóle ma Instagrama...