Po 36 latach małżeństwa Beata Kozidrak rozwiodła się z Andrzejem Pietrasem. Media rozstanie tłumaczyły licznymi romansami muzyka oraz nieślubnym dzieckiem z ukraińską gosposią. Piosenkarka negatywne emocje przekuła w pracę nad nowym materiałem muzycznym. Mimo utraconej miłości, Kozidrak dzięki szumowi wokół małżeństwa, udało się podnieść stawkę koncertową.
Kozidrak w rozmowie z Dzień Dobry Wakacje wyznała, że musiała zmienić coś w swoim życiu i nie żałuje żadnej swoich decyzji. Wokalistka skomentowała doniesienia mediów, twierdząc, że to nie zdrady były powodem ich rozstania:
Musiałam coś zmienić w swoim życiu, żeby tworzyć dalej. Nie żałuję. Coś pożegnałam, coś nowego powitałam. Te zmiany spowodowały we mnie chęć tworzenia. Przychodzi taki moment, w którym mówi się - muszę coś zmienić. To co piszą w gazetach i na portalach, że powodem naszego rozstania były zdrady, to bzdura. Jest nam przykro, ze cos takiego się dzieje. Jesteśmy w bardzo dobrych relacjach, pracujemy dalej razem, wiec musimy mieć dobre relacje. W moim życiu jest nowa miłość, to chyba widać. Znalazłam odpowiedniego partnera. Jestem bardzo rozpoznawalną osobą, paparazzi śledzą mnie. Pokazali mój dom, nie jestem w stanie tego zrozumieć, to powinno być karalne.
Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news