Małgorzata Kożuchowska podczas obchodów Święta Niepodległości została odznaczona przez Andrzeja Dudę Krzyżem Kawalerskiego Orderu Odrodzenia Polski. Jest to trzecie pod względem ważności wyróżnianie po Orderze Orła Białego oraz Orderze Virtutti Militari. Aktorka, której ojciec prowadzi audycję w Radio Maryja i wykłada w prywatnej szkole Ojca Rydzyka w Toruniu, sympatyzująca z parą prezydencką została odznaczona za "wybitne zasługi w pracy artystycznej i twórczej".
W reportażu dla Dzień Dobry TVN przyznała, że odznaczenie było dla niej ogromną przyjemnością. Kożuchowska dodała, że order "dał jej kopa i mobilizację do dalszej pracy":
Był to dla mnie niezwykły dzień, wyróżnienie sprawiło mi ogromną przyjemność. Dało mi kopa, żeby dalej pracować i sprężać się, mobilizować do dalszej pracy na wielu różnych płaszczyznach.
Aktorka zaangażowała się w akcję charytatywną Dzień Dobrej Szansy, w której zbierana jest żywność oraz odzież dla samotnych matek z dzieckiem. Kożuchowska zaapelowała głównie o "piękne i pachnące rzeczy":
Chcemy pomoc kobietom, dziewczynom, które pozostają często w warunkach całkowitego braku pomocy, wykluczenia. Kobiety z małymi dziećmi , kobiety w ciąży. Chcemy zaprosić do akcji. Chętnie widziane są piękne, pachnące rzeczy. Kobiety też chcą się poczuć pięknymi. Każdej z nas takie rzeczy sprawiłyby radość. Kończę miesięczny urlop, spędziłam go w rodzinnym gronie.
Źródło:Dzień Dobry TVN/x-news