W meczach eliminacyjnych Robert Lewandowski stanął na wysokości zadania, ale w drużynie ważniejsze jest to, żeby nie było słabych ogniw. Czasem lepiej grać w "10" i nie mieć tego najsłabszego - powiedział w programie Tłit Zdzisław Kręcina. Zmagania piłkarza porównał z mistrzostwami świata w Hiszpanii w 1982 roku, gdzie Zbigniew Boniek w meczu z Belgią zdobył 3 bramki zapewniając biało-czerwonym zwycięstwo. Tym samym Polska mogła zmierzyć się z drużyną ZSRR. Z uwagi na trwający stan wojenny, mecz z radziecką reprezentacją miał duży wymiar polityczny.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.