Kontrowersje wokół rozbieranej imprezy urodzinowej Mikołaja Komara sprawiły, że drugie życie dostały zdjęcia celebryty, które przed 10 laty wykonał Anecie Kręglickiej. W 2008 roku zrealizował sesję wyraźnie wzorowaną na amerykańskim fotografie-skandaliście, Terrym Richardsonie. Na zdjęciach Kręglicka czołga się po podłodze, pozuje w obskurnej ubikacji, rozchyla nogi przed rabatką z pelargoniami oraz niemal naga "pozuje" z butelką szampana przy otwartej lodówce. Modelka w rozmowie z WP Gwiazdy stwierdziła, że te pozy i zdjęcia wcale nie były wulgarne i wyzywające.
To zdjęcia, które robiłam 10 lat temu w związku z Maćkiem Zieniem. Nie miałam wątpliwości, czy je robić, bo finałem miała być wystawa w muzeum. Ani muzeum, ani pracownicy, nie mieli wątpliwości co do tych zdjęć. Zdjęcia nie były ani wulgarne ani wyzywające, ja też nie byłam wulgarna. Jestem tą sama osobą, z tym samym stylem. Mam taki wiek, że podchodzę lekko do tego typu krytyki.