Porażka Jarosława Kreta w Tańcu z gwiazdami była tylko kwestią czasu. Odpadł już w drugim odcinku, razem z Antkiem Smykiewiczem i Agnieszką Kaczorowską. Najbardziej musiało ucieszyć to Beatę Tadlę, którą Kret rzucił tuż przed odcinkami na żywo. Jarek oczywiście nie ma sobie nic do zarzucenia. Twierdzi, że nie żałuje porażki w programie, żal mu tylko kwiatuszka, czyli Lenki Klimentowej, z którą tańczył. Beata, szczerze współczujemy.
Źródło:Newseria Lifestyle
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.