W czerwcu Kourtney Kardashian i Travis Barker po raz trzeci wzięli ślub. Zanim celebrytka i muzyk zaprosili tłum gości na bajkową ceremonię we włoskim Portofino, przysięgali sobie wierność przed urzędnikiem stanu cywilnego jedynie na oczach garstki najbliższych. Po raz pierwszy para wymieniła natomiast przysięgi w kapliczce w Las Vegas w obecności sobowtóra Elvisa Presleya. Kourtney i Travis podjęli decyzję o zaślubinach spontanicznie, tuż po ceremonii rozdania nagród Grammy, na której brylowała na czerwonym dywanie. Choć zakochani nie stali się wówczas małżeństwem w świetle prawa, nie ukrywali, że ceremonia była dla nich wyjątkowym przeżyciem.
Przypomnijmy: Kourtney Kardashian pokazuje ujęcia ze ŚLUBU W LAS VEGAS! "Po epickiej nocy i tequili" (ZDJĘCIA)
Temat kameralnego ślubu Kourtney Kardashian i Travisa Barkera w Las Vegas był jednym z wątków poruszonych w ostatnim odcinku reality show "The Kardashians". Na samym początku programu widzowie mogli zobaczyć małżonków za kulisami sesji zdjęciowej w Los Angeles, na którą ruszyli tuż po ceremonii. W trakcie przygotowań do pracy na planie Kourt i Travis zdradzili obecnemu na miejscu przyjacielowi Simonowi Huckowi kilka szczegółów ich spontanicznego ślubu w amerykańskiej stolicy hazardu.
Jak wspominała Kourt, tuż po rozdaniu Grammy wraz z ukochanym wybrali się na wegańskie sushi. Niedługo później zakochani poszukiwali już... kapliczki, by wziąć ślub.
Wiedzieliśmy, że Elvis musi udzielić nam ślubu - powiedziała celebrytka przed kamerami, po czym w rozmowie z przyjacielem dodała, że udało im się znaleźć jedyną otwartą wówczas kaplicę. Nikogo nie było w pobliżu. Była ochrona, jego menedżer - wspominała.
Zanim Kourtney poślubiła Travisa, nieco zaszalała w Vegas. Gdy znajomy zapytał ją o nagranie z momentu, gdy szła do ołtarza, ta wyznała, że... niespecjalnie pamięta całą ceremonię.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zobacz również: Kourtney Kardashian i Travis Baker świętują pierwszą rocznicę zaręczyn: kąpiel w oceanie, koncert smyczkowy i MNÓSTWO CZUŁOŚCI (ZDJĘCIA)
Odpłynęłam. Chociaż właściwie nie pamiętam. Nie pamiętam nawet, że Elvis mi śpiewał, spaceru do ołtarza, po prostu nie pamiętam. Nie pamiętam, że miałam bukiet - wyznała celebrytka.
Celebrytka zaprezentowała przyjacielowi zdjęcie wspomnianego bukietu leżącego na ziemi oraz wideo ze ślubnej ceremonii. Na nagraniu można było zobaczyć, jak Travis mówi o "oddaniu swej miłości, swojej jedynej miłości", mając rzecz jasna na myśli Kourt. Ta trąciła natomiast, że na wideo dało się słyszeć, jak "bełkocze". Małżonkowie wyznali również, że gdy naśladowca Elvisa udzielał im ślubu, Kourtney w pewnym momencie osunęła się na ziemię. Mało tego, sobowtór gwiazdora przez cały czas nazywał celebrytkę imieniem jej siostry.
Kiedy Elvis udzielał nam ślubu, powiedział: "Ja Khloe, biorę ciebie Travisa", a ja straciłam zmysły, upadłam prosto na podłogę i nie mogliśmy się podnieść - wyznała.
Barker nie ukrywał, że podczas ślubnej ceremonii w Vegas jego żona nie była w pełni trzeźwości - mówiąc, że "Kourtney po tequili jest inną osobą". Celebrytka wyznała zaś, że tuż po ślubie... zwymiotowała.
Zwymiotowałam po [ceremonii - przyp. red.], zdjęłam bluzkę, rozpięłam spodnie i musiałam przejść przez hotel przy milionie ludzi robiących mi zdjęcia - opisywała Kourtney.
W rozmowie za kulisami sesji małżonkowie podkreślili, że świetnie bawili się podczas ślubnej ceremonii. Para zdradziła także, iż po zaślubinach próbowali zdobyć dokumenty potwierdzające, że stali się małżeństwem w świetle prawa, jednak przez późną porę (konkretniej drugą w nocy) nie udało im się ich otrzymać.
W ostatnim odcinku "The Kardashians" pokazano również, jak rodzina Kourtney zareagowała na wieści o jej spontanicznej ceremonii. Kris Jenner nie mogła uwierzyć, że jej córka zdecydowała się na taką formę zaślubin. Kim Kardashian zapewniła ją jednak, że ich ślub nie był prawdziwy.
Nie będę kłamać. Gdyby Kourtney wzięła ślub w Vegas, a mnie by tam nie było, to byłoby słabe. Ale chyba mi przejdzie. Sama tego doświadczyłam, Kim też. Nawet mi nie powiedziała, gdy przyjechała do domu - powiedziała przed kamerami Kris.
W dalszej części rozmowy Jenner ponownie zapytała Kim, czy ślub Kourtney na pewno nie miał mocy prawnej. Gdy ta potwierdziła, nestorka rodu Kardashianów przyznała, że zaślubiny w Vegas po kilku głębszych raczej nie spełniają jej oczekiwań co do wymarzonej ceremonii.
Ślub nie jest prawdziwy. Znaczy, to fajne. Myślę, że wzięliby go naprawdę, gdyby dostali pozwolenie. Czy to naprawdę ma znaczenie? - zastanawiała się Kim.
Była pijana jak świnia, leżała na podłodze, wymiotowała. Kto chce wziąć ślub w taki sposób? - odparła Kris.
Spodziewaliście się, że przed pierwszym ślubem Kourtney Kardashian bawiła się aż tak dobrze?