8 września w godzinach popołudniowych poinformowano o śmierci królowej Elżbiety II. Od rana było wiadomo, że stan zdrowia monarchini nie jest najlepszy, co potwierdził jeszcze popłoch wśród członków rodziny królewskiej i wzmożony ruch na lotnisku Aberdeen. Królowa w ostatnich dniach przebywała w swojej letniej rezydencji w Balmoral, do której w ostatnich godzinach życia Elżbiety przybyli bliscy. Nie zabrakło więc dzieci monarchini, księcia Williama i księcia Harry'ego, którzy również polecieli do Szkocji.
W piątkowy poranek media poinformowały, że jako pierwszy Balmoral opuścił książę Harry. Teraz zaś brytyjska prasa donosi, że z letniej rezydencji wyjechali również król Karol III i jego małżonka. Para uda się teraz do Londynu, bo zgodnie z szeregiem procedur obowiązujących po śmierci królowej Elżbiety II - król powinien rozpocząć wykonywanie swoich obowiązków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Karol po śmierci swojej matki automatycznie został królem, jednakże formalnie zostanie to ogłoszone dopiero przez Radę Akcesyjną. Na razie nie wspomina się również o dacie koronacji syna Elżbiety II. Monarchini na swoją uroczystość czekała rok - tron objęła w lutym 1952 roku, a koronacja miała miejsce w czerwcu 1953 roku.
Król spotka się z premier Liz Truss, a następnie uda się na nagranie orędzia do narodu, które - jak przewidują brytyjskie media - będzie transmitowane około godziny 18 czasu brytyjskiego.
Fotoreporterzy sfotografowali opuszczającego Balmoral Karola i Camillę. Na zdjęciach widać wyraźnie zasmuconą małżonkę króla, która siedzi na przednim siedzeniu, oraz równie zatroskanego króla Karola.