Król Karol III to jeden z najbardziej znanych aktywistów na rzecz klimatu i ekologii z rodziny królewskiej. Prasa wielokrotnie zauważała, że arystokrata nie tylko dba o środowisko - poruszając się między innymi zasilanym biopaliwem Astonem Martinem, ale i rezygnuje z zakupu nowych ubrań, pokazując się niemalże cały czas w tych samych stylizacjach. Teraz "Daily Mail" donosi, że król Karol postanowił poszukać oszczędności w pałacowym basenie.
Król Karol III szuka oszczędności w Pałacu Buckingham
Okazuje się, że monarcha postanowił przykręcić termostat w basenie w Pałacu Buckingham, by zmniejszyć zużycie. Źródło wypowiadające się dla serwisu przekazało, że temperatura wody spadła, co wyraźnie odczuły osoby korzystające z basenu.
Kilka osób korzystających z basenu zauważyło, że temperatura spadła. Powiedziano im, że król kazał wyłączyć ogrzewanie - czytamy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie da się ukryć, że rachunki za usługi komunalne dla pałaców królewskich w zeszłym roku były astronomiczne. Opłacane są one przez podatnika z państwowej dotacji, a za 2022 rok wyniosły one 3,2 miliona funtów. Nic więc dziwnego, że król Karol porządnie zabrał się za szukanie oszczędności. Swój dom Clarence House dostosował do ekologicznego stylu życia - instalując między innymi panele słoneczne.
Basen w Pałacu Buckingham nie odpowiada jednak ekologicznym poglądom króla, bo jak ujawnia źródło "Sunday Times" - "jest szkodliwy dla środowiska, bo woda zawiera chemikalia i musi być podgrzewana".