Przed królem Karolem III niełatwe zadanie. Modernizowanie skostniałej monarchii i zapewnienie ciągłości królewskiego rodu byłoby skomplikowane i bez medialnych skandali czyhających na niego za każdym rogiem, a tymczasem kwestia odseparowania księcia Harry'ego i Meghan Markle od reszty Windsorów nieustannie stanowi pożywkę dla kolorowej prasy. Król wciąż jednak nie traci nadziei. Jak się okazuje, między nim a Harrym doszło w ostatnich tygodniach do paru interakcji, które pozwalają z optymizmem spoglądać w przyszłość.
Rozmowy, jakie Karol przeprowadził z Harrym i Meghan, miały ponoć sprawić, że król jeszcze bardziej zapragnął zjednoczyć na nowo całą rodzinę. Informator The Telegraph potwierdził, że taki właśnie jest zamiar monarchy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Wciąż chodzi o to, że król kocha jednakowo obu swoich synów. Przez ostatnie 16 dni pojawiły się iskry nadziei. Jeśli chodzi o przyszłość, wciąż jest szansa na ewentualne pojednanie.
Warto jednak pamiętać, że czyny mówią więcej niż słowa. Przypomnijmy, że pałac wycofał zaproszenie dla Harry'ego i Meghan na kolację z liderami świata, które odbyło się w przeddzień pogrzebu królowej. Książę mógł co prawda wystąpić w mundurze na pogrzebie babki, ale dopiero po wypięciu jej królewskich inicjałów z pagonów.
Myślicie, że faktycznie dojdzie do pojednania, czy król Karol jest po prostu przesadnym optymistą?