Mieszkańcy południowej Polski wciąż walczą ze skutkami niszczycielskiego żywiołu, który przetoczył się przez nasz kraj we wrześniu. W trudnej sytuacji znaleźli się też Hiszpanie, którzy w wyniku powodzi stracili dachy nad głową, a nawet życia. Służby wskazują, że liczba ofiar śmiertelnych przekroczyła już 211 osób.
Hiszpańscy royalsi obrzuceni błotem przez powodzian. Jest nagranie
W Walencji, gdzie ludzie mocno odczuli efekty powodzi, nastroje zdecydowanie nie są najlepsze. "The Telegraph" donosi, że na miejsce przyjechali hiszpańscy royalsi, król Filip VI i jego żona Letycja, którzy musieli się jednak zmierzyć z wyjątkowo chłodnym powitaniem. Serwis informuje, że król Hiszpanii został obrzucony przez wzburzonych powodzian błotem i obelgami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Portal wskazuje, że w ruch poszły też kamienie czy nawet szklany słoik. Wszystko uwieczniono na nagraniu, na którym widzimy, jak tłum ciska w kierunku króla błotem i różnymi przedmiotami, a ochrona usiłuje osłaniać go parasolami. Gniewna reakcja tłumu miała wynikać ze spóźnionej reakcji służb na kataklizm i jego tragiczne efekty.
W pewnym momencie sytuacja zrobiła się na tyle niebezpieczna, że musiały zareagować służby, ale i bez tego atmosfera była wyjątkowo napięta. Dotyczyło to zresztą nie tylko króla, bo królowa Letycja również miała dość nietęgą minę, ale wytrwale rozmawiała z poszkodowanymi przez żywioł.