Antoni Królikowski od jakiegoś czasu walczy o nieco grzeczniejszy wizerunek niż prezentował wcześniej. Ma to oczywiście związek z promowaniem go na gwiazdę TVP, chcąc być ulubieńcem Jacka Kurskiego, nie może zaliczać wpadek obyczajowych. Przypomnijmy, że w ciągu minionych dwóch lat zdążył zakochać się siedem razy, jeśli liczyć pogłoski o romansie, jaki ponoć połączył go na planie Agenta z Tamarą Gonzalez Pereą, promującą się w sieci jako Macademian Girl. Niestety, jego związki z Laurą Breszką, Samuelą Górską, Joanną Jarmołowicz, Katarzyną Sawczuk i Magdaleną Bieńkowską skończyły się równie szybko. Obecnie Antoni jest zakochany w młodszej o 9 lat Julii Wieniawie, znanej z serialu Rodzinka.pl.
Aktor nie wiedzieć dlaczego, jest zdziwiony, że media piszą o nim głównie w kontekście partnerek. Nie kryje swojego rozgoryczenia, bo sam nie widzi się w roli bad boya.
Moje życie nie jest szalone. Wizerunek bad boya to nie do końca ja. Niech się ludzie zajmą swoim życiem. 70% to nieprawda, co o mnie piszą. Nie wiem czemu piszą o mnie z perspektywy partnerek. Polecam wszystkim, żeby myśleli o swoich miłościach i organizowali własne historie miłosne.
Naprawdę powinien być zdziwiony?
Źródło: WideoPortal/x-news