Pandemia koronawirusa wciąż zbiera żniwo na całym świecie. Liczba chorych na COVID-19 rośnie z dnia na dzień, a nastroje społeczne związane z długotrwałą izolacją, delikatnie mówiąc, nie są najlepsze. Ze złośliwym patogenem musiał się zmierzyć nawet książę Karol, przez co wiele osób obawiało się też o zdrowie samej monarchini, Elżbiety II.
Nie da się ukryć, że królowa Elżbieta II przechodzi ostatnio trudny czas. Panoszący się po Wielkiej Brytanii koronawirus nie tylko zmusił ją do izolacji, ale także pozbawił możliwości świętowania 94. urodzin, które spędziła, rozmawiając z członkami własnej rodziny poprzez wideokonferencję. Nakazano im wówczas zachować pełną dyskrecję, do czego nie zastosowali się miłujący prywatność Meghan Markle i Harry.
Teraz do mediów przedostały się z kolei poufne informacje na temat tego, jak królowa Elżbieta II i książę Filip spędzają okres izolacji. Jak donosi Daily Mail, monarchini wraz z mężem nadal przebywają w odosobnieniu w zamku Windsor, gdzie pozostaną zapewne do momentu, gdy sytuacja związana z COVID-19 będzie już opanowana.
Jedną z kwestii, które mogą budzić kontrowersje, jest natomiast 22-osobowa służba, która ma im zapewnić bezpieczeństwo. Zgodnie z treścią ujawnionych przez media wytycznych, pracownicy musieli się pożegnać z rodzinami na okres kwarantanny, bo opuszczanie zamku jest w tym momencie wykluczone. Oznacza to oczywiście, że nie będą widywać swoich bliskich aż do momentu, gdy królowa będzie w stanie bezpiecznie opuścić miejsce izolacji.
Cała operacja, której celem jest zapewnienie królowej bezpieczeństwa, utytułowana została HMS Bubble. Choć jedna z osób odpowiedzialnych za jej przeprowadzenie uważa panujące reguły za wyjątkowo surowe, to nie było podobno innego wyjścia, a pracownicy byli świadomi tego, że praca dla królowej może od nich wymagać poświęcenia.
Najważniejszą kwestią jest obecnie ochrona królowej i księcia Edynburga przed wirusem. Aż strach pomyśleć, jaki chaos by zapanował, gdyby coś im się stało - twierdzi z kolei źródło The Sun.
Myślicie, że królowa docenia takie poświęcenie?