Nie ma wątpliwości, że trwająca już niemal rok pandemia odwróciła nasze życia do góry nogami. Za sprawą koronawirusa zmieniła się także rzeczywistość brytyjskiej rodziny królewskiej. Przez kilka miesięcy royalsi nie mogli bowiem w typowy dla siebie sposób wywiązywać się ze swoich obowiązków. W pewnym momencie eksperci zakładali nawet, że możliwe, iż monarchini już nigdy nie spotka się z poddanymi.
Mimo zakładanego z początku czarnego scenariusza królowej Wielkiej Brytanii udaje się raz na jakiś czas wystąpić publicznie. Ze względu jednak na pandemię i sędziwy wiek Elżbiety II wszelkie wydarzenia z jej udziałem ograniczane są do minimum.
Bardzo możliwe, że niebawem 94-latka będzie mogła czuć się wśród ludzi nieco bezpieczniej, bowiem jak donosi między innymi New York Post, będzie jedną z pierwszych osób w Wielkiej Brytanii, które otrzymają szczepionkę na SARS-CoV-2.
Już na samym początku grudnia Zjednoczone Królestwo, jako pierwszy kraj na świecie, dopuściło do użytku szczepionkę opracowaną przez Pfizera i BioNTech. Jak poinformowano niedawno, szczepienia zaczną się na początku przyszłego tygodnia.
Od jakiegoś czasu brytyjska krajowa służba zdrowia kompletowała listę pacjentów najwyższego ryzyka, które zostaną zaszczepione w pierwszej kolejności. Jak można się domyślać, wśród zaszczepionych znajdzie się monarchini oraz jej 99-letni mąż, książę Filip.
Dodatkowo w ten sposób królewski dwór ma dać przykład rodakom i zachęcić do szczepień. Przypomnijmy, że Wielka Brytania zamówiła łącznie 40 milionów dawek szczepionki.
Myślicie, że dzięki temu Brytyjczycy chętniej wybiorą się na szczepienia?