Królowa Elżbieta już od kilku miesięcy zmaga się z coraz poważniejszymi kłopotami zdrowotnymi. W listopadzie monarchini odwołała swój udział w obchodach Dnia Pamięci ze względu na kontuzję pleców i całodobową wizytę w szpitalu. Głowa państwa wróciła do swoich obowiązków, jednak już w połowie lutego Pałac Buckingham poinformował o kolejnej dolegliwości królowej. Elżbieta zaraziła się koronawirusem, a jej dojrzały wiek zwiększa ryzyko ciężkiego przebiegu choroby.
95-letnia królowa Elżbieta walczy z COVID-19. Pałac Buckingham informuje o STANIE ZDROWIA monarchini
Nastroje Brytyjczyków uległy poprawie na początku marca, gdy 95-latka wzięła udział w zdalnej konferencji z ambasadorami Czadu i Andory. Dodatkowym pocieszeniem miały być również pokrzepiające słowa informatorki serwisu "Daily Mail", która przekonywała o znacznie lepszym samopoczuciu monarchini.
Niestety, wszystko wskazuje na to, że królowa nie wróciła do pełni sił ponieważ, według najnowszych informacji, z trudem może poruszać się o własnych siłach. W rozmowie z "GB News" brytyjski aktor Christopher Biggins, prywatnie bliski znajomy royalsów, wyznał, że Elżbieta korzysta z wózka inwalidzkiego:
Słyszałem, że nie bierze udziału w tylu wydarzeniach, w ilu powinna i odwołuje je, ponieważ porusza się na wózku. Nie chce być widziana w takim stanie, nie pozwala jej na to duma - tłumaczył i zdradził, że w szkockiej posiadłości królowej zamontowane zostały windy, ułatwiające przemieszczanie się.
Zdaniem aktora oraz informatora serwisu "Mail on Sunday", królowa za wszelką cenę chce uniknąć znalezienia się w sytuacji swojej siostry Małgorzaty, która przed laty została sfotografowana, gdy siedziała na wózku. Biggins twierdzi, że był to niewyobrażalnie kłopotliwy moment dla Elżbiety oraz jej bliskich.
Brytyjski gwiazdor wspomniał również o zbliżającej się rocznicy śmierci księcia Filipa oraz uroczystościach z tym związanych, wyrażając swoje obawy co do udziału królowej w zaplanowanych ceremoniach:
To jest bardzo smutne. Mam nadzieję, że królowa da radę wziąć udział w uroczystościach z okazji rocznicy - mówił.
W celu zapewnienia Elżbiecie komfortu i uniknięcia medialnego szumu, w dzień uroczystości na cześć Filipa monarchini ma odbyć 15-minutowy lot helikopterem, po czym wsiądzie do specjalnie przygotowanego i osłonionego samochodu, aby uniknąć obiektywów ciekawskich fotoreporterów.
Swoimi obawami i przemyśleniami podzieliła się też Ingrid Seward, redaktorka naczelna "Majesty Magazine". Z racji tego, że Elżbieta zgodnie z tradycją przybywa na ceremonie jako ostatnia, jest szansa, że będzie zmuszona zdradzić swój sekret uczestnikom.
Królowa nie chce pokazywać się na wózku inwalidzkim, co jest zrozumiałe. Jednak jako głowa państwa i osoba, która chce i musi być widziana, być może da za wygraną i pokaże się na wózku. Najlepszym rozwiązaniem jest upewnienie się, że nie zostaną zrobione żadne zdjęcia - stwierdziła.