Temat koronawirusa ogarnął niedawno wszystkie media i nie zanosi się na to, żeby niedługo zniknął. Państwa mobilizują się, by zapewnić bezpieczeństwo nie tylko swoim obywatelom, ale wszystkim ludziom.
Wielka Brytania obudziła się najpóźniej ze wszystkich państw. Podczas gdy Polska od niedzieli ma zamknięte granice, Brytyjczycy dopiero we wtorek wystosowali apel o niewychodzenie z domu i unikanie miejsc publicznych. Niestety, obywatele i władze tego kraju wciąż traktują zagrożenie lekceważąco, a wprowadzenie zmian do codziennego życia idzie im wyjątkowo mozolnie.
Przypomnijmy: TYLKO NA PUDELKU: Oderwany od rzeczywistości James Arthur krzyczy ze sceny: "PI*RDOLIĆ KORONAWIRUSA"
Królowa Elżbieta II, która kilka dni temu uciekła przed wirusem do posiadłości w Windsorze, wystosowała do krajan specjalne oświadczenie, w którym poprosiła, żeby w obecnej sytuacji na pierwszym miejscu stawiać dobro społeczeństwa, a nie własną wygodę.
Wkraczamy w czas ogromnych zmartwień i niepewności. Właśnie takie momenty, w których musieliśmy się zjednoczyć, ukształtowały i umocniły nasze społeczeństwo - zaczęła Elżbieta. Musimy skoncentrować nasze wysiłki i skupić się na wspólnym celu.
Monarchini dodała, że w tym trudnym czasie powinniśmy skupić się na utrzymaniu relacji z bliskimi i zapewniła, że jej rodzina sumiennie wypełni swoje obowiązki.
Wielu z nas musi znaleźć nowy sposób utrzymania kontaktu z bliskimi i zapewnienia im bezpieczeństwa - napisała królowa. Jestem przekonana, że podołamy temu wyzwaniu. Możecie być pewni, że ja i moja rodzina zamierzamy odegrać powierzone nam odpowiedzialne role.
A wy co sądzicie o działaniach brytyjskich władz - opieszałe, czy wystarczające?