Monika Banasiak to była żona Andrzeja Zielińskiego "Słowika", jednego z najsłynniejszych i najbardziej niebezpiecznych polskich gangsterów. Choć dobrze wiedziała, czym zajmuje się mąż i jego przyjaciele - nie protestowała. Według prokuratora miała przejąć po Słowiku kierowanie grupą przestępczą i handel narkotykami, przez co spędziła w areszcie ponad dwa lata. W rozmowie z Sandrą Hajduk opowiedziała o prowadzeniu salonu medycyny estetycznej oraz podobieństwie do... Doroty Rabczewskiej.
Ze szczegółami o swoim i nie tylko życiu opowiada również w książce, którą aktualnie promuje, Słowikowa i Masa, Twarzą w twarz. Dzieło Artura Górskiego jest zapisem jej rozmów z Masą - świadkiem koronnym, który odsłonił kulisy mafijnego życia w Polsce. Książka trafia do sklepów 24 października.