Anna Renusz zawitała na telewizory Polaków mniej więcej dwa lata temu, kiedy to ku umiarkowanemu entuzjazmowi widowni zadebiutowała w programie Królowe Życia. Kilka sezonów później występy Ani nadal trudno uznać za specjalnie ekscytujące. Publiczna platforma, jaką zapewniła jej stacja TTV, świetnie sprawdziła się jednak jako trampolina do instagramowego sukcesu. Tam bowiem Ania coraz prężniej rozwija się w roli influencerki.
Z równym poświęceniem co kolejne kody rabatowe, królowa życia demonstruje na Instagramie metamorfozy swej powierzchowności, na których ewidentnie nie oszczędza. Jednym z ostatnich zabiegów, jakim się poddała, było modelowanie piersi. Za miejsce operacji wybrała sobie stolicę celebryckiej chirurgii plastycznej "po taniości" - czyli niezastąpiony Stambuł.
Nie mogę się doczekać mojej metamorfozy. Tak, idę pod nóż na własne życzenie. Będą duże zmiany - deklarowała parę tygodni temu Anna Renusz.
Jak zapowiedziała, tak też zrobiła. Tureckie upały okazały się wyjątkowo męczące dla wracającej do pełni sił Ani. Podjęto więc decyzję o powrocie do Polski. Gdy piersi były już jednak w pełni sprawne, gwiazdka raz jeszcze wyleciała do Turcji, aby tam móc pod każdym możliwym kątem obfotografować swoje największe skarby.
Dziś efekty zabiegu możemy podziwiać gołym okiem na zdjęciach i nagraniach publikowanych przez Renusz.
Po operacji długo się goiłam, mięśnie się odbudowały, a ja jestem szczęśliwa. Czuję się dziesięć lat mniej - obwieściła dumna pacjentka w filmiku opublikowanym w drugiej połowie listopada.
Sami zobaczcie, jak Ania prezentuje się po najnowszej inwestycji w swoje ciało. Jest efekt "wow"?
Przypomnijmy: Edzia z "Królowych życia" NIE PRZYPOMINA SIEBIE na nowym zdjęciu: "Kto zrobił pani TAKĄ KRZYWDĘ?" (FOTO)