Anna Renusz dwa lata temu pojawiła się w słynnym programie TTV Królowe życia. Występ w popularnym show stał się przepustką do sławy i jednocześnie trampoliną do instagramowej działalności. Celebrytka skutecznie wykorzystała przysłowiowe "pięć minut" i szybko stała się influencerką, serwując fanom kody rabatowe na reklamowane produkty.
Królowa życia nie kryje, że ma słabość do zabiegów upiększających, co zresztą nie trudno zauważyć. Na instagramowym koncie, gdzie śledzi ją ponad 280 tysięcy użytkowników, Anna skrupulatnie relacjonuje swoje metamorfozy. Niedawno udała się do Turcji, by powiększyć biust. Po kilku tygodniach od operacji Renusz mogła w końcu udać się do ciepłych krajów, by pochwalić się nowym nabytkiem. Królowa życia postawiła na często wybierany przez gwiazdy kierunek - Zanzibar.
Zobacz też: "Królowa życia" Anna Renusz pluska się w morzu i poprawia makijaż na plaży w Sopocie (ZDJĘCIA)
To właśnie stamtąd celebrytka od kilku dni dzieli się zdjęciami w bikini. W najnowszym opublikowanym poście opisała, jak mija jej egzotyczny urlop. Okazuje się, że Anna postanowiła zostać kolejną polską "zbawczynią" i rozdała lokalnym dzieciom słodycze oraz zabawki, czym zresztą pochwaliła się na Instagramie. Oczywiście, jak na gwiazdę przystało, Renusz udokumentowała akt dobrodziejstwa krótkim filmikiem na Instastory.
Wczoraj zwiedziliśmy wyspę. Jest tu pięknie. Ludzie żyją biednie, lecz szczęśliwie. Obdarowaliśmy dzieci słodyczami, kredkami, kolorowankami, zabawkami, oddałam swoją czapkę, bransoletki i oddałabym wszystko za te piękne uśmiechy. Takie małe rzeczy, a dla nich to taka frajda. Jeśli tu będziecie, koniecznie przynieście coś dla maluchów (...) - napisała na Instagramie dumna z siebie Anna.
Pod postem szybko zaczęły pojawiać się komentarze od internautów, którzy słusznie zauważyli, że nie powinno się w ten sposób pomagać afrykańskim dzieciom.
Proszę nie pomagać w ten sposób dzieciom w biednych krajach. Cukier w słodyczach, który psuje im zęby. Brak dostępu do dentysty. Warto pomagać, ale mądrze. Wspierając organizacje, które budują szkoły; Bardzo cię lubię, jednak proszę nie rozpowszechniaj dawania prezentów dzieciom na ulicach. To tylko krzywdzi te dzieci; Rozdawanie dzieciom, to nie jest najlepszy sposób na pomoc - pisali internauci w komentarzach pod postem.
Cóż, królowa życia powinna uczyć się na błędach naszych rodzimych celebrytów. W 2020 roku Julia Wieniawa również została skrytykowana za rozdawanie prezentów dzieciom na Zanzibarze. Dlaczego nie powinno się tego robić?
Taka pozorna pomoc udzielana przez gości przyzwyczaja dzieci do żebrania. Najmłodsi uczą się, że szybko można coś zdobyć, często rezygnując z edukacji i czekając na wsparcie od turystów.
Myślicie, że Anna Renusz wyciągnie wnioski z tej sytuacji?