W listopadzie zeszłego roku głośno było o żenującym popisie Filipa Chajzera, który w programie śniadaniowym na żywo udawał atak paniki. Prezenter chwycił się za klatkę piersiową, osunął się na fotelu i zaczął wydawać z siebie dziwne odgłosy.
Widzowie byli oburzeni jego zachowaniem i w komentarzach na Facebooku nie pozostawili na nim suchej nitki.
"Czy w przypadku programu o samobójcach będzie Pan udawał, że skacze Pan z budynku?", "Jesteś żałosnym pajacem", "Gdzie petycja o zdelegalizowanie Filipa Chajzera?" - pisali.
Filip masowo usuwał niewygodne komentarze, ale to nie powstrzymało internautów, którzy utworzyli petycję o usunięcie go z anteny oraz wysłali skargi do Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji. Rzecznik KRRiT potwierdził, że wpłynęło aż 18 skarg.
Zobacz: TYLKO NA PUDELKU: Rzecznik KRRiT potwierdza, że wpłynęły skargi na zachowanie Filipa Chajzera!
Sprawa wreszcie doczekała się finału. Wygląda jednak na to, że Chajzera nie czekają żadne poważne konsekwencje. Jak informuje press.pl, KRRiT wystosowała do TVN-u jedynie pismo "dyscyplinujące".
Przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski skierował do TVN pismo, w którym zwrócił uwagę, że nadawca w swojej działalności programowej powinien uwzględniać różne stopnie wrażliwości odbiorców. W rozmowie poruszano ważne kwestie dla osób borykających się z zaburzeniami lękowymi i atakami paniki i nie można w tej części uznać jej za rozrywkową - stwierdziła Rada.
Myślicie, że opinia KRRiT skłoni Filipa do refleksji?