Joanna Krupa tegoroczne święta spędzi w górach. Modelka wyjeżdża z rodziną i z mężem "tam, gdzie jest śnieg". W rozmowie z nami przyznała, że nie wyobraża sobie spędzać Bożego Narodzenia w słonecznym, ciepłym miejscu. Jest jednak jedna rzecz, która ją martwi - wyjeżdża bez swoich psów.
Święta tradycyjnie, jedziemy w góry, co roku musi być śnieg, dla nas nie ma świąt jak nie ma śniegu. Jak jest ciepło i słonce świeci, to nie czujesz świąt. Romek jeździ na snowboard, ja też. Tęsknię tylko wtedy za swoimi pieskami, jesteśmy z rodziną, ale nie z pieskami. Chciałabym, żeby przemówiły o północy ludzkim głosem. Relaksujemy się, nie patrzymy na telefon.
_
_
_
_