Robert Biedroń i Joanna Krupa apelują do premier Beaty Szydło i parlamentarzystów, by zmienili ustawę o ochronie zwierząt. Chcą wprowadzenia zakazu tortur zwierząt, z których później robione są futra. Zaangażowali się w akcję Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Podczas spotkania w Słupsku byli zgodni co do tego, że Polska powinna pójść w ślady innych państw europejskich, w których podobne zakazy funkcjonują już od dawna.
To apel to pani premier Szydło i parlamentarzystów, żeby zmienić ustawę o ochronie zwierząt. Trzeba wprowadzić zakaz tortur i pozbawienia życia zwierząt tylko dlatego, że chcemy nosić ich futra. Takie zakazy funkcjonują w wielu krajach europejskich i na świecie. Polska ma obowiązek moralny i cywilizacyjny, żeby dostosować się do tych miast - przekonywał Robert Biedroń.
Przez lata walczę o zwierzęta. Byłam w szoku, że Polska jest jednym z krajów, gdzie najwięcej hoduje się zwierząt na futra. One mieszkają w malutkich klatkach przez całe swoje życie, później są mordowane, torturowane, skóry są zrywane - dodała Joanna Krupa.
Zobacz też: Biedroń apeluje o ZAKAZ ZABIJANIA DLA FUTER: "11 milionów zwierzaków, które dla futra SĄ GAZOWANE!"
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news