Wygląda na to, że Małgorzata Rozenek zapoczątkowała w polskim show biznesie modę na ukrywanie swojego prawdziwego wieku. Perfekcyjna Pani Domu bardzo nie lubi, kiedy dziennikarze pytają ją o to, ile w rzeczywistości ma lat:
O swoim wieku w przewrotny sposób z Agnieszką Jastrzębską rozmawiała Joanna Krupa. Modelka twierdzi, że "najważniejsze, to jak się człowiek czuje". 37-latka stwierdziła, że nie wyczekuje nerwowo progu 40-tki:
Nigdy się nie przyznam, ile mam lat. W internecie mnie postarzają. Najważniejsze jest to, jak się człowiek czuje, gdzie jest w życiu, na ile wygląda. Urodziny mnie nie dołują, co roku jest się starszym. Ja jestem bardzo szczęśliwa, jak mama była w moim wieku, jak nie miałaś dziecka, męża, to już stara panna. Teraz wiek już nic nie znaczy. Nie czekam na 40-tkę, niech powoli przyjdzie.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news