Joanna Krupa zaistniała głównie jako fotomodelka, pozując do rozbieranych sesji i reklamując bieliznę. Dżoana nigdy nie spełniała wymogów typowej modelki wybiegowej, nad czym chyba specjalnie nie ubolewała. Odkąd pracuje w polskiej edycji Top Model zachęca dziewczęta pojawiające się na castingach, by nie dążyły za wszelką cenę do bycia bardzo szczupłymi.
Joanna postanowiła odnieść się do nowego "trendu" w Stanach. Od jakiegoś czasu producenci postanowili tworzyć zabawki na wzór prawdziwych kobiet, dodając im krągłości i ujmując wzrostu. Krupie nie bardzo się to podoba:
Jak byłam mała to Barbie była wow, teraz już nie jest. Czasy się zmieniły, w moich czasach było big deal żeby mieć Barbie. W Stanach zmienili, że Barbie musi być grubsza, nie rozumiem tego, jak masz misia to chcesz się upodobnić do misia? To jest zabawka, nie wiem czemu ludzie robią z tego big deal.