Joanna Krupa od lat angażuje się w pomoc porzuconym i chorym zwierzętom. Modelka co jakiś czas odwiedza polskie schroniska, by swoją popularnością wesprzeć żyjące tam psy i koty. Tym razem wraz z kamerą Dzień Dobry TVN pojawiła się z wizytą w dość nietypowym schronisku, w którym przebywają również krowy, konie i świnie. Dżoanie wyjątkowo do gustu przypadły prosiaczki. Pochwaliła się, że wpłaciła na konto swoich podopiecznych pieniądze, dzięki czemu mogła nadać im imiona:
Tysiu, może się troszkę wykąp? Hi Woli! Ale masz dzisiaj ładną fryzurę! Tysiu, jakie masz ładne ubranko! - zwracała się do świń.
Przy okazji Joanna wyznała, że marzy jej się własne ranczo:
Jak już skończę z pracą, marzę, żeby mieć mnóstwo zwierzaków, męża, dzieci i ranczo.
Źródło: Dzień Dobry TVN/x-news