Joanna Krupa po rozstaniu z amerykańskim biznesmenem, który chciał skorzystać na jej popularności, chwilowo przestała wierzyć w miłość. Nieoczekiwanie celebrytka drugą połowę spotkała na spacerze z psami. Krupa w wywiadzie dla Wirtualnej Polski przyznała, że Douglas z początku myślał, że jest aktorką, której nie udało się zrobić kariery i dorabia... wyprowadzając psy. Niestety kariera modelki na początku znajomości była źródłem wielu kłótni między zakochanymi. Głównie za sprawą wylewności celebrytki, która z trudem radzi sobie z dyskrecją. Krupa zapewnia, że na prośbę narzeczonego, nie zdradza wszystkich szczegółów z życia prywatnego. Dlatego zgodziła się zapozwać w sukni ślubnej na okładce?