Afera alkoholowa w polskiej kadrze piłkarskiej wciąż jest jednym z najważniejszych "sportowych" tematów. W połowie października Przegląd Sportowy poinformował o ostrej imprezie, jaką zorganizowali piłkarze podczas ostatniego zgrupowania w Warszawie. Część kadry zamiast odpoczywać i nabierać sił przed meczem, piła przez całą noc. Jeden z piłkarzy zwymiotował w hotelowym pokoju.
PZPN miało przeprowadzić wewnętrzne śledztwo wokół zachowania piłkarzy. Trener Adam Nawałka nie krył rozczarowania ich zachowaniem i nałożył na nich kary finansowe. W #dziejesienazywo w telewizji Wirtualnej Polski Grzegorz Krychowiak zapewniał, że taka sytuacja nie będzie więcej miała miejsca:
To już się nie wydarzy. Wszystko zostało powiedziane już na ten temat. Rozwiązaliśmy tę sytuację. Trzeba patrzeć w przyszłość. Nie ma jednak na to gwarancji, żaden zawodnik tego nie zagwarantuje.
Piłkarz opowiedział również o swojej pasji do drogich ubrań i reakcji na krytykę niektórych "eksperymentów":
Nie mam problemu z tym, że ludzie oceniają mój styl, modę. Akceptuję krytykę. Żarty z futra mnie bardziej śmieszą niż denerwują. To jeden żart z wielu, których słyszę podczas zgrupowań. To żart między zawodnikami, a prezes Boniek był zawodnikiem kiedyś. I cieszę się, że prezes Boniek został wybrany ponownie. Praca, która została wykonana w ostatnich latach przez PZPN i Zbigniewa Bońka, była świetna.
Zobacz też: Krychowiak: "Na świecie jest tyle fajnych wzorów, rodzajów ubrań i butów. Aż żal czasem ich nie kupić!"
Szczęsny śmieje się z Krychowiaka na Instagramie: "Znalazłem coś dla Ciebie!"