Temat Zatoki Sztuki, będącej centrum spotkań szemranego towarzystwa, powrócił jak bumerang na początku ubiegłego roku. W związku z pojawieniem się nowych okoliczności w głośnej sprawie zaginięcia Iwony Wieczorek przed 14 laty, śledczy wznowili poszukiwania, tym razem wewnątrz i dookoła sopockiego lokalu. Po intensywnych, trwających blisko 2,5 miesiąca czynnościach niestety nie udało im się dokonać żadnego postępu w śledztwie. Wokół owianego złą sławą klubu The Roof mieszącego się w usytuowanym na nadmorskiej plaży budynku, cały czas jednak przewijała się postać niejakiego "Krystka".
Choć wciąż nie potwierdzono rzekomych powiązań Krystiana W. ze sprawą 19-latki, która w nocy z 16 na 17 lipca 2010 r. nie dotarła po imprezie do swojego domu, pewnym jest, że mężczyzna dopuścił się innych skandalicznych czynów. Zarzucono mu popełnienie aż 65 przestępstw, z czego ponad połowa miała charakter seksualny. Niespełna miesiąc temu sąd skazał go na 15 lat pozbawienia wolności. Tymczasem zaistniało spore ryzyko, że "Krystek" opuści więzienie znacznie wcześniej.
"Krystek" w przyszłym roku na wolności? Wyrok do tego czasu może się nie uprawomocnić
Krystian W. został skazany za przestępstwa, których dopuścił się względem 33 nastolatek. Choć wiele osób oburzało się z powodu zbyt niskiego wyroku, sąd nie miał możliwości zwiększenia wymiaru kary. Ponadto równocześnie toczyły się wobec niego 2 inne postępowania. W ramach jednego z nich został prawomocnie skazany na 2,5 roku więzienia, do którego trafił po zatrzymaniu go przed budynkiem MOPS-u w Wejherowie. Właśnie minął rok jego odsiadki, co oznacza, że powinien opuścić więzienne mury najpóźniej w połowie września przyszłego roku.
Sprawa 46-latka jest niezwykle obszerna, dotycząca wielu różnych czynów i szerokiego kręgu osób, obejmującego zarówno oskarżonych, jak i ofiary. W związku z tym prawdopodobne jest to, że do nadejścia ostatniego tygodnia lata w przyszłym roku, zasądzony w lutym 15-letni wyrok nie zdąży się uprawomocnić.
Oczekiwanie na pierwszy termin rozprawy, w zależności od sądu i referatu konkretnego sędziego sprawozdawcy, może wynieść kilka, a może i kilkanaście miesięcy. Aczkolwiek w sprawach, gdzie orzeczono kary pozbawienia wolności, sąd stara się szybciej te sprawy rozpatrywać - tłumaczy Łukasz Grzegorczyk, kutnowski adwokat.
Prawnik zaznaczył, że w przypadku konieczności pozyskania dodatkowych materiałów dowodowych, postępowanie ulegnie dodatkowemu wydłużeniu. To jednak nie przekreśla szansy pozostawienia "łowcy nastolatek" za kratami. W obawie przed jego potencjalną ucieczką z kraju, tak jak miało to miejsce w przypadku bydgoskiego gangu "Kadafiego", prokuratura tuż przed końcem odbywania kary przez "Krystka", będzie mogła wystąpić z wnioskiem o zastosowanie tymczasowego aresztowania.
Myślicie, że ofiary "Krystka" zaznają wreszcie upragnionego spokoju?