Choć Zatoka Sztuki jest zamknięta, wciąż pozostaje w polskich mediach wyjątkowo żywym tematem. Miejsce, w którym niegdyś bawiły się polskie gwiazdy, dziś z wielu względów nie kojarzy się najlepiej.
Powiązany z tematem Zatoki Sztuki od lat jest niejaki Krystian W., pseudonim Krystek. Mężczyzna nazywany także "łowcą nastolatek" miał w latach 2008-2014 na terenie cieszącego się dziś złą sławą klubu i nie tylko werbować i wykorzystywać młode kobiety, które później szantażował. W 2018 roku W. został skazany za zgwałcenie 17-latki z domu dziecka, jednak po zaledwie trzech latach opuścił zakład karny, co odbiło się w mediach szerokim echem.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeciwko Krystkowi toczyło się więcej spraw z wykorzystywaniem seksualnym w tle. W marcu minionego roku mężczyzna wrócił za kratki. Sędzia podtrzymała wówczas wyrok kary pozbawienia wolności na okres 2,5 roku oraz załączyła dożywotni zakaz pracy z osobami małoletnimi.
Krystek usłyszał kolejny wyrok
To jednak nie koniec. W czwartek przed Sądem Rejonowym w Wejherowie zapadł kolejny wyrok w sprawie przeciwko Krystianowi oraz kilku innym osobom. Rzecznik prasowy ds. karnych Sądu Okręgowego w Gdańsku Mariusz Kaźmierczak poinformował PAP, że "łowca nastolatek" został skazany na 15 lat więzienia, 12 tysięcy złotych grzywny, dożywotni zakaz pracy i opieki nad nieletnimi, zakaz zbliżania się do pokrzywdzonych przez pięć lat oraz na kary zadośćuczynienia.
Były szef Zatoki Sztuki też usłyszał wyrok
Wyroki w sprawie usłyszały także cztery inne osoby. Były szef Zatoki Sztuki Marcin T. został skazany na 6 lat więzienia za popełnienie pięciu przestępstw przeciwko wolności seksualnej. Mężczyzna ma też 10-letni zakaz zajmowania stanowisk związanych z opieką nad dziećmi oraz zadośćuczynienie dla swoich ofiar. Pozostali trzej oskarżeni usłyszeli wyroki od roku i trzech miesięcy do dwóch lat pozbawienia wolności. Wyrok jest nieprawomocny.
Przestępstwa Krystka z Zatoki Sztuki
Przypominamy, że Krystkowi zarzucono popełnienie aż 65 przestępstw (w tym 40 o charakterze seksualnym) na szkodę 35 pokrzywdzonych oraz na szkodę banku, Skarbu Państwa i towarzystw ubezpieczeniowych. Według aktu oskarżenia mężczyzna dopuścił się gwałtów oraz współżycia z dziewczętami poniżej 15. roku życia. W. na etapie śledztwa nie przyznawał się do popełnienia zarzuconych mu przestępstw.