Krystyna Janda od samego momentu wypuszczenia szczepionki przeciwko koronawirusowi solennie namawia do szczepień przeciwko COVID-19. Na tyle solennie, że gdy tylko mogła, sama przyjęła pierwszą dawkę jeszcze na początku roku, co wywołało spore oburzenie wśród opinii publicznej. Aktorka skorzystała z okazji zaszczepienia się razem z "grupą zero", czyli z lekarzami. Potem tłumaczyła, że tak wyszło przypadkiem.
Przypomnijmy: Krystyna Janda wyjaśnia, JAK DOSZŁO DO SZCZEPIEŃ aktorów: "Ktoś z przychodni zadzwonił, że jest otworzona szczepionka"
Teraz okazało się, że aktorka jest już po trzeciej dawce. Krystyna Janda postanowiła nie czekać ani chwili dłużej i znów - przy pierwszej możliwej okazji - się zaszczepić. Aktorka przekazała tę informację za pośrednictwem Facebooka.
Zobacz także: Afera szczepionkowa – złota "18-tka"
Wróciłam w nocy zmęczona, ale zadowolona, bo rano wzięłam trzecią dawkę szczepionki i dałam radę z tą podróżą i pięcioma godzinami na scenie. Zapisałam się na szczepienie i wyznaczono mi termin - za godzinę! W Milanówku, wszystko przez telefon - zdradziła na końcu postu o spektaklach wyjazdowych.
Zapobiegliwość Jandy, jak można się domyślać, znów nie spotkała się z dobrym przyjęciem. Tym razem jednak aktorka nie wyszła przed szereg: od piątku trwają bowiem zapisy na trzecią dawkę szczepionki dla medyków i osób powyżej 50. roku życia.
Krystynie najwidoczniej bardzo zależy na bezpieczeństwie sanitarnym, bo całkiem niedawno deklarowała, że nie chce nawet spotykać się z tymi, którzy nie są zaszczepieni...
Zobacz także: Krystyna Janda o NIEZASZCZEPIONYCH: "Nie powinni móc chodzić do pracy! NIE CHCĘ SIĘ Z NIMI SPOTYKAĆ!"