Krystyna Przybylska bardzo otwarcie opowiada o emocjach związanych ze stratą córki. Anna Przybylska zmarła w 2014 roku z powodu raka trzustki. Niedawno ukazał się film dokumentalny o życiu aktorki.
Zobacz: Jarosław Bieniuk z Oliwią i Szymonem pozują na premierze filmu o Annie Przybylskiej (ZDJĘCIA)
Matka aktorki gościła w programie "Miasto Kobiet". Kobieta wyznała, że nawet po wielu latach nie uporała się z odejściem córki. Tuż po śmierci Przybylskiej zajęła się jej dziećmi oraz pomagała Jarosławowi Bieniukowi w utrzymaniu domu.
Choć od śmierci aktorki minęło 8 lat, to Krystyna Przybylska wyznała, że nie pogodziła się ze śmiercią córki. Szczególnie ciężko jest jej, kiedy kładzie do snu dzieci Anny. Rozmowie Krystyny Przybylskiej z Aleksandrą Kwaśniewską i Marzeną Rogalską przysłuchiwała się również poruszona Magdalena Stępień.
Minęło 8 lat, a ty jeszcze nie wypłakałaś swojego bólu? - zapytała Marzena Rogalska.
Nie mam kiedy. Raz, że zaraz rzuciłam się w wir, trochę pomagałam Jarkowi. (...) Zostałam mamą i babcią. (...) Dzieci, jak są w domu, czy jestem u nich, wtedy mnie rozrywa. Najbardziej, kiedy śpią. Najbardziej rozbiera mnie Jasiu, bo najmniejszy - odpowiedziała Przybylska.
Premiera programu 4 grudnia o godzinie 12.30 w TVN Style.