Trwa ładowanie...
Przejdź na

Krytyka Skolima jest przesadzona? "Ten blond figlarz jest "genziarską" odpowiedzią na "majteczki w kropeczki" (OKIEM PUDELKA)

45
Podziel się:

2025 ledwo wystartował, a celebryci już zdążyli podnieść temperaturę internautom. I jak to przy sylwestrze bywa, nie zabrakło fajerwerków. Kto tym razem znalazł się na celowniku i nie zaliczy noworocznego startu do udanych? Mamy kilka propozycji

Krytyka Skolima jest przesadzona? "Ten blond figlarz jest "genziarską" odpowiedzią na "majteczki w kropeczki" (OKIEM PUDELKA)
Okiem Pudelka (Instagram, KAPIF)

Niemal tradycją stało się już, że sylwestrowe imprezy organizowane przez duże stacje telewizyjne to nie tylko źródło rozrywki dla telewidzów, ale i czasami test ich cierpliwości. Pierwsze skandale i afery w nowym roku mają bowiem często wiele wspólnego z występami scenicznymi rodzimych gwiazd, dla których niejednokrotnie okazują się one niezłym falstartem. I tak jak w latach poprzednich, tak i tym razem w sieci rozgorzała gorąca dyskusja dotycząca playbacku. Polscy widzowie ewidentnie nie tolerują sytuacji, w której popularne wokalistki nie śpiewają na żywo, a użycie taśmy traktują jak prawdziwą potwarz i brak szacunku. W tym roku zdążyły za to oberwać m.in. Wersow i Julia Żugaj, choć obie dołożyły starań, by przygotowane przez nich występy brzmiały "live". Trik stary jak świat - przed występem przygotowywane są wersje utworów, które dają złudzenie śpiewu na żywo i nie są poddane aż takiej obróbce, jak te znane słuchaczom z radia. Wprawne ucho szybko wyłapie, że nie słychać oddechów, a wokal naszych gwiazdek nie ugina się nawet pod presją skomplikowanej choreografii, czego mogłaby im pozazdrościć sama Beyonce. I skandal gotowy.

Nie ma co jednak rozdzierać szat nad tym, kto na żywo śpiewał, a kto posiłkował się playbackiem. Sylwestrowe koncerty to nie konkursy na najlepszy głos, a powodów, dla których gwiazdy sięgają po pomoc może być wiele. To nie tylko niewystarczające zdolności wokalne, ale i trudne warunki, którym nie podołają czasami nawet najsilniejsze głosy. Za przykład wystarczy podać dowolny polski festiwal, gdzie realizacja dźwięku jest często fatalna, a wokalistki raz po raz skarżą się na niedziałające odsłuchy i inne kłopoty techniczne. Sylwester to ma być show: fajerwerki, pióra w tyłku, armia tancerzy i ładnie wyglądający w kamerze obrazek. To tylko szybka i strawna rozrywka i jak mawia klasyk, to nie jest aż tak głębokie. Dajcie żyć.

Czym innym jest natomiast dyskusja o tym, jak prosta ta rozrywka serwowana widzom może faktycznie być i tutaj już opinie są mocno podzielone. Czy misją telewizji jest próba sprostania nawet tym najmniej wymagającym gustom, co przełoży się z pewnością na wysokie słupki oglądalności, czy może równanie w górę i zapraszanie artystów o nieco większej głębi artystycznej niż proste rymowanki do chwytliwego bitu? Nieoczekiwanie w centrum tej dyskusji znalazł się Skolim, dla którego ostatni rok był przełomowy. Blondwłosy wykonawca stał się jednym z najbardziej rozchwytywanych "artystów" w Polsce, na jego koncertach bawią się tłumy, a na Instagramie zdążył zgromadzić imponujące 1.4 miliona obserwujących. Nic więc dziwnego, że z jego popularności postanowił uszczknąć sobie Polsat, robiąc z niego gwiazdę swojego sylwestrowego show. I ilekroć wątpliwe internetowe fenomeny dostają od telewizji miejsce w prime timie, pojawiają się głosy oburzenia. Tak też było tym razem, a chórowi zszokowanych występem Skolima internautów przewodziła Dorota Zawadzka, która wprost nazwała wokalistę "discopolowym pajacem". Takie słowa mogły zaboleć, ale każą też się zastanowić: czy Super Niania skłamała?

Być może dla starszych odbiorców wyjaśnienie fenomenu Skolima wydaje się karkołomnym zadaniem i łatwo wejść im w pouczające rejestry typu "wymysł nowych czasów" czy "jaka młodzież, tacy idole", ale gdyby się nad tym naprawdę pochylić, to ten blond figlarz jest niczym innym, jak "genziarską" odpowiedzią na "majteczki w kropeczki". Jako naród nie jesteśmy chyba w stanie uciec od tworów discopolopodobnych i są one częścią naszego DNA, której albo się wstydzimy, albo pozwalamy sobie wmówić, że powodem do wstydu jest. Skolim, niezależnie czy świadomie czy przypadkiem, wyczuł rynek, który potrzebował względnie przystojnego chłopaka z sześciopakiem, fundującego publice proste pseudoromantyczne pioseneczki podlane swojską wulgarnością. Jako naród, który zrobił z Michała Wiśniewskiego milionera, możemy chyba jedynie przyznać przed sobą, że historia lubi się powtarzać. I że nie uczymy się na błędach?

A wiecie kto jeszcze nie uczy się na błędach? Niespodzianka… Daniel Martyniuk. Jeśli ktokolwiek liczył, że syn Zenka spróbuje żyć według zasady "nowy rok, nowa ja", srogo się rozczarował. Zanim jeszcze zegar zdążył wybić północ, mocno "niewyraźny" patocelebryta wystosował na Instagramie coś pomiędzy zaproszeniem a groźbą. Martyniuk wezwał bowiem do walki w "freak fightach" tiktokera Kolorka, którego jedynym przewinieniem jest fakt, iż ma kontakt z Zenkiem. Nocna tyrada Daniela może wydawać się zabawna, ale ostatecznie jest tylko smutna, bo widać tu na dłoni jakieś niezaleczone krzywdy i bardzo niemądre, ale jednak wołanie o miłość ojca. Prędzej natomiast znajdzie się ktoś, kto faktycznie zagoni młodego Martyniuka do klatki i zbije na jego oklepanej buzi spore pieniądze niż pomoże w wyprostowaniu rodzinnych animozji. Obyśmy się mylili, bo nie trzeba nam tu show, a specjalisty. Na już!

Po takim początku roku możemy się tylko spodziewać, że kolejne tygodnie nie będą należały do najspokojniejszych, ale nie martwcie się - Pudelek w 2025 będzie na posterunku.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
pudelek.pl
KOMENTARZE
(45)
🔝⭐
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
zniesmaczona
wczoraj
Wersow, Żugaj, Blanka itp. na scenie to przecież jakieś nieporozumienie :-/
Kaśka K.
2 dni temu
Jak zawsze Oko czyta się przyjemnie...gratulacje dla autora artykułu.
marta m.
2 dni temu
Myślałam że to Siwiec ale jakaś taka za duża na Siwiec a twarz podobna
Gocha
wczoraj
W moim domu rodzinnym nigdy nie słyszałam discopolo. Rodzice puszczali inny rodzaj muzyki, rocka, a jeśli dance, to z innej półki. Na weselach u moich najblìższych znajomych też nie była grana tego typu muzyka. Oczy zielone po raz pierwszy usłyszałam za czasów Kurskiego. 🙂
Facepalm
wczoraj
Pudelku ile skolim ci zaplacil za ten post? Pod innymi postami internauci jada rowno ale nagle pod tym artykułem zero negatywnych komentarzy co do niego. Przypadek nie sadze xd A zdjęcie wersow to chyba tylko dla odwrócenia uwagi xD
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
Eee
2 dni temu
Co roku wylewa się hejt na Marylę Rodowicz, tymczasem jesli mam wybór to serio wolę jej piosenki z wybitnymi tekstami Osieckiej czy Gaertner zamiast Szpaka Skolima czy twerkujacej i śpiewającej z playbacku Blanki.
Iza
2 dni temu
Ta Wersow wygląda już na pięćdziesiątkę, a to przecież teoretycznie chyba młoda kobieta?
Ula
2 dni temu
Nie, nie jest przesadzona! To żaden artysta. On mi się kojarzy z Blanką, ten sam sort i ten sam intelekt. Tyle w temacie
Joanna
2 dni temu
Jejciu ta Wersow wygląda staro i ta figura okropna i ten kombinezon strasznie brzydki.Wszystko nieładne.
Poeta
2 dni temu
Lepszy dla ucha playback niż "na żywo" dla ucha kicha!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (45)
aqq
11 godz. temu
Alko ..man i synek i ojciec.......
?????
15 godz. temu
kto taki kicz ogląda ???
oko prawdy
15 godz. temu
co to jest na 1 zdjęciu to jakaś rasa ludzko podobna?
misiek54
18 godz. temu
to wołanie o kasę
Oszalalem
20 godz. temu
Zenek bierz Daniela na scenę,daj synowi szanse.
Bueheh
21 godz. temu
Martyniuk nie wola.o.milosc tylko pieniążki na cpanie
taka prawda
22 godz. temu
To wołanie o majątek ojca.
smutna prawda
22 godz. temu
To tylko wołanie o kasę ojca.
Wert
24 godz. temu
Trzeba sporo wypić aby tych ,, artystów '' słuchać
Romek
wczoraj
Sylwester powinien być z fajerwerkami i gwiazdami. Nic nie usprawiedliwi zapraszanie na takie imprezy czwartoligowych wykonawców. Niech śpiewają z playbacku na domówkach lub w lokalnych dyskotekach. Jak się autorowi artykułu podoba Skolim, to niech się z nim umówi.
Aza
wczoraj
Wołanie o miłość, ciekawe czy jego córka też wola.... Chłop po 30, sam jest ojcem, na pewno nie lepszym, czytając jego wypowiedzi o rodzinie.Dziecko to kiedyś przeczyta, czas dorosnąć, największy problem w tym że on ma wsparcie, tylko niczego nie wymaga od siebie.
=woj =
wczoraj
daniś wołaniu o miłość,czy pieniądze ojca?
ZNIESMACZONA
wczoraj
Julia Zugaj nie znam ,ale spiewac raczej nie umie , i nie wiem kto wpadł na taki pomysł by powadziła z Adrianem Zdrójkowskim sylwestra pasowała do niego jak przysłowiowy kwiatek do kozucha jednym słowem dla mnie jest cholernie irytujaca
Głos
wczoraj
Gdzie ci artyści prawdziwi