Deynn i Majewski dorobili się kokosów na sprzedawaniu swojej prywatności. Każdy, kto od lat śledzi w sieci ich poczynania, wie, że w swojej karierze Marita i Daniel zaliczyli wiele wzlotów i upadków, co w efekcie przypłacili poważną depresją oraz myślami samobójczymi. Jak sami niejednokrotnie wspominali, przy życiu utrzymała ich gorąca miłość, którą siebie nawzajem darzą. W 2018 roku para powiedziała sobie sakramentalne "tak", a trzy lata później przekonywali, że zamierzają w niedalekiej przyszłości odnowić przysięgę małżeńskiej. Póki co nic z tych planów ostatecznie nie wyszło.
Nie jest tajemnicą, że trwający już osiem lat związek należy do tych raczej burzliwych. Deynn sama mówiła z wypiekami na twarzy, że "kłócą się z Danielem średnio 100 razy dziennie, ale godzą się minimum 200", nie ukrywając, że istotnym spoiwem ich relacji jest "ogień w łóżku". Niestety nawet udane pożycie nie było w stanie powstrzymać poważnego kryzysu, który wkradł się do ich życia w 2021 roku. Oboje publikowali wtedy tajemnicze wpisy mówiące o "najgorszym okresie w ich życiu" i brali pod uwagę zamieszkanie osobno. Później Majewski niespodziewanie oświadczył podczas gali FAME MMA, że zawalczy w oktagonie, a obecna na trybunach Marita posyłała mu serduszka. Nie brakowało wtedy głosów, że "rozstanie" pary było ustawką dla zasięgów
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Deynn i Majewski przechodzą kryzys? Influencerka opublikowała niepokojące wiadomości
Niestety wiele wskazuje na to, że u Majewskich znowu nastały ciche dni, a tak przynajmniej spekulują fani pary. Powodem ich rosnącego niepokoju jest wyraźnie obniżona aktywność Deynn w sieci, która na ogół dosłownie zalewa swój profil relacjami i postami. Obawy wielbicieli influencerki potwierdziła sama zainteresowana, gdy w weekend na swoim kanale nadawczym zamieściła serię enigmatycznych komentarzy: kilka smutnych emotikonów oraz wiadomość: "Chciałabym zasnąć i obudzić się za kilka miesięcy". 31-latka nie rozjaśniła jednak, co dokładnie wywołało w niej taki stan.
Wiele w tym wypadku może mówić także podróż Majewskiego do Wrocławia na urodziny swojej babci, z którą Deynn dotychczas byłą bardzo blisko, a tak przynajmniej sugerowały wspólne zdjęcia na Instagramie. Z niewiadomych przyczyn trener personalny zdecydował się odwiedzić krewną w pojedynkę. Co więcej, wielu fanów podejrzewa, że Daniel zdążył już wrócić z Wrocławia do Warszawy, jednak zamiast dołączyć do Marity w ich wspólnym domu, zatrzymał się w stołecznym hotelu.
Profile obojga od kilku dni zalewają komentarze zmartwionych internautów, w których dopytują się o kryzys w związku, jednak dotychczas żadne z Majewskich się do nich bezpośrednio nie odniosło.
Może to Daniel coś odwala, jak w tamtym roku?; Dla mnie to dziwne, że Majewski dodaje story z hotelu; Zauważyłam, że coś nie tak; Wydaje mi się, że znowu coś nie tak między nią, a Majewskim; Moim zdaniem rozstali się z Majewskim, bo było jego mało na Instagramie, a jak dziś zaczął dodawać, to jest w hotelu, więc moim zdaniem się rozstali; Czy u ciebie wszystko w porządku? - snuli rozmyślania fani.
Zwróciliśmy się do obojga z prośbą o komentarz w sprawie, ale do momentu publikacji artykułu nie doczekaliśmy się odpowiedzi.
Myślicie, że coś jest na rzeczy?