Kilka dni temu Donald Trump wydał polecenie swojej administracji, by wstrzymać wpłacanie składek na Światową Organizację Zdrowia WHO. Zdaniem prezydentna USA organizacja odegrała rolę w "niewłaściwym zarządzaniu i ukrywaniu rozprzestrzeniania się koronawirusa".
Trump, jak to ma w zwyczaju, winą za drastyczne pogorszenie sytuacji w kraju obarcza nie działania swoje i swojego rządu, ale zewnętrzną organizację, której rzekome błędy "przyczyniły się do tak wielu przypadków śmierci".
Na rodzimym podwórku narracji tej wtóruje znany z "kontrowersyjnych" opinii i sympatyzujący z organizacjami o charakterze nacjonalistycznym Krzysztof Bosak. Polityk Konfederacji podczas wtorkowej konferencji pochwalił decyzję Trumpa i zaapelował do polskiego rządu, by ten również dołączył do sprzeciwu wobec WHO.
Przypomnijmy: Krzysztof Bosak BRONI NEONAZISTÓW: "Republikanie stanęli po stronie Antify, a nie Trumpa! OBRZYDLIWA ZDRADA"
Chciałbym sformułować wezwanie do polskiego rządu, aby podobnie jak Stany Zjednoczone, które ponad tydzień temu zapowiedziały, że odstępują od finansowania Światowej Organizacji Zdrowia, aby również nasze państwo zdecydowało się zaprzestać finansowania tej globalistycznej, biurokratycznej i popełniającej masę błędów, finansowanej głównie przez koncerny farmaceutyczne, organizacji - zachęcał Bosak.
Zdaniem Bosaka, WHO obrosła biurokracją "całkowicie zdominowaną przez ludzi o poglądach lewicowych", która nie służy wspólnemu dobru i dbaniu o zdrowie, ale "realizacji konkretnej agendy ideowej". Jako przykład podał stosunek organizacji do tematu aborcji.
WHO stwierdziła, że upowszechnianie aborcji jest jednym ze sposobów do walki z pandemią koronawirusa i eliminowaniem jej skutków - oznajmił Krzysztof. Już wiele razy odkrywaliśmy, że zamiast upowszechniać zdrowie, WHO upowszechnia barbarzyńską praktykę zabijania dzieci nienarodzonych jako coś dobrego.
Myślicie, że ktoś wysłucha jego apelu?