Krzysztof Cugowski gościł w studio Wirtualnej Polski, aby opowiedzieć o swoim najnowszym albumie "Wiek to tylko liczba" oraz książce "Śpiewanie mnie nie męczy". Ta ostatnia to wywiad-rzeka przeprowadzony przez Marka Sierockiego. Muzyk odniósł się również do afery związanej z jego koleżanką po fachu.
Przypominamy: Beata Kozidrak wije się i prezentuje serię ponętnych min na scenie. Wciąż daje czadu? (WIDEO)
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krzysztof Cugowski komentuje aferę z Beatą Kozidrak
Podczas rozmowy pojawił się również temat lokalnego patriotyzmu. Krzysztof Cugowski jest jedną z ikon Lublina, miasta, w którym się urodził i spędził większość życia. Niedawno pojawiły się kontrowersje dotyczące innej gwiazdy z Lublina – Beaty Kozidrak. Jej specyficzny układ choreograficzny podczas jednego z występów do piosenki "OK. OK. Nic nie wiem, nic nie wiem" wywołał wiele komentarzy.
Filip Borowiak z Wirtualnej Polski zapytał artystę, co sądzi o całej sytuacji. Ten stanął w jej obronie.
Mnie w tej sytuacji najbardziej zastanowiło to, że tego typu tematy są nośne dzień, może dwa. A to był temat, który "istniał" 10 dni i jak coś jest takie niestandardowe, to u mnie się zapala czerwona lampka, że to nie jest tak, jak się wydaje, że jest. Bardzo to jest dziwne. Przecież nie takie rzeczy ludzie robią na scenie. (Beata - przyp. red.) była niestosowna, ale to nie był powód, żeby po niej jeździć 10 dni. Niech nie wchodzą tu jakieś spiskowe teorie, ale to jest dla mnie bardzo dziwne, bo ludzie robią znacznie gorsze rzeczy i nic się nie dzieje - mówił Cugowski.